głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szoko

Po każdej burzy wychodzi słońce  po każdej burzy nadchodzi postęp  czekam na burze   wicher mi ojcem  kocham się w burzy  w burzy dorosłem.

jednorazowagra dodano: wczoraj o 23:08

Po każdej burzy wychodzi słońce, po każdej burzy nadchodzi postęp, czekam na burze - wicher mi ojcem, kocham się w burzy, w burzy dorosłem.

cmentarz? podobno najstraszniej wygląda jesienią  gdy robi się szarawo i wieje silny wiatr. a dla mnie? strasznie wygląda nawet w najpiękniejszy letni dzień  gdy przychodzę nad jego grób i spoglądając na zdjęcia uświadamiam sobie  że on już nigdy nie wróci.

ansomia dodano: wczoraj o 22:59

cmentarz? podobno najstraszniej wygląda jesienią, gdy robi się szarawo i wieje silny wiatr. a dla mnie? strasznie wygląda nawet w najpiękniejszy letni dzień, gdy przychodzę nad jego grób i spoglądając na zdjęcia uświadamiam sobie, że on już nigdy nie wróci.

z oczu można wyczytać wszystko  nieprzespane noce  intensywne zwątpienia  nadzieję  zjedzone płatki śniadaniowe  poranną kawę. dosłownie wszystko  więc zamknę je  dziś nie czytajcie nic.

ansomia dodano: wczoraj o 22:54

z oczu można wyczytać wszystko, nieprzespane noce, intensywne zwątpienia, nadzieję, zjedzone płatki śniadaniowe, poranną kawę. dosłownie wszystko, więc zamknę je, dziś nie czytajcie nic.

może jeszcze nie dzisiejszej nocy  nie za tydzień  nie za trzy miesiące  ale kiedyś na pewno. z czasem wszystko się uspokoi. rany pokryją się delikatną blizną  której nie zdołam rozdrapać. niekiedy dotknę jej tylko i przypomnę sobie. w głowie stanie mi obraz jego uśmiechu  magicznego spojrzenia. w końcu całe moje życie wróci do normy. podświadomość skończy poddawać mi chore pomysły  serce przestanie rozpaczać  a ja oduczę się kochać. wystarczy poczekać. uda się. na pewno się uda.

ansomia dodano: wczoraj o 22:53

może jeszcze nie dzisiejszej nocy, nie za tydzień, nie za trzy miesiące, ale kiedyś na pewno. z czasem wszystko się uspokoi. rany pokryją się delikatną blizną, której nie zdołam rozdrapać. niekiedy dotknę jej tylko i przypomnę sobie. w głowie stanie mi obraz jego uśmiechu, magicznego spojrzenia. w końcu całe moje życie wróci do normy. podświadomość skończy poddawać mi chore pomysły, serce przestanie rozpaczać, a ja oduczę się kochać. wystarczy poczekać. uda się. na pewno się uda.

czarne kawałki mojej wyobraźni wyszperały dziś stary karton z marzeniami  odszukałam w nich nas. nas razem.

ansomia dodano: wczoraj o 22:52

czarne kawałki mojej wyobraźni wyszperały dziś stary karton z marzeniami, odszukałam w nich nas. nas razem.

nie da się zatrzeć śladów po największej miłości życia i wymazać najcudowniejszych wspomnień w dziesięć minut.

ansomia dodano: wczoraj o 22:51

nie da się zatrzeć śladów po największej miłości życia i wymazać najcudowniejszych wspomnień w dziesięć minut.

czasami życie może się znudzić. i wtedy zdarza się coś  co na zawsze nasze życie odmienia. i ono już nigdy nie ma prawa być nudne. tak samo z naszym sercem   czasami nie chce mu się kochać  aż pojawia się ktoś  kto to zmienia. i nie ma prawa być już nigdy więcej samotne  ponieważ uczucie tak silne  łączy na zawsze dwojga ludzi.

ansomia dodano: 4 dni temu

czasami życie może się znudzić. i wtedy zdarza się coś, co na zawsze nasze życie odmienia. i ono już nigdy nie ma prawa być nudne. tak samo z naszym sercem - czasami nie chce mu się kochać, aż pojawia się ktoś, kto to zmienia. i nie ma prawa być już nigdy więcej samotne, ponieważ uczucie tak silne, łączy na zawsze dwojga ludzi.

miłość umiera  umiera jak kwiat na łące  motyl na niebie czy kot na drodze. tylko czy wiesz co jest najgorsze? gdy jedziesz samochodem  widzisz na drodze kota i zdajesz sobie sprawę  że hamulce odmawiają posłuszeństwa  zdajesz sobie sprawę gdy jest już za późno   ranisz siebie i kota  zabijasz miłość.

ansomia dodano: 4 dni temu

miłość umiera, umiera jak kwiat na łące, motyl na niebie czy kot na drodze. tylko czy wiesz co jest najgorsze? gdy jedziesz samochodem, widzisz na drodze kota i zdajesz sobie sprawę, że hamulce odmawiają posłuszeństwa, zdajesz sobie sprawę gdy jest już za późno - ranisz siebie i kota, zabijasz miłość.

gdy na nią patrzę widzę małą  bezbronną dziewczynkę choć ma ponad metr siedemdziesiąt wzrostu. małe iskierki w oczach  które z każdym dniem tracą na blasku. kłamstwo ją zabija  niszczy od środka jej małe dobre i mocno kochające serce. stawia ją przed wyborem  każe decydować. kopie ją w tyłek coraz mocniej pokazując jak z dnia na dzień życie jest bardziej podłe. jak robi z niej wredną i podłą osobę  wbrew jej woli.

ansomia dodano: 4 dni temu

gdy na nią patrzę widzę małą, bezbronną dziewczynkę choć ma ponad metr siedemdziesiąt wzrostu. małe iskierki w oczach, które z każdym dniem tracą na blasku. kłamstwo ją zabija, niszczy od środka jej małe dobre i mocno kochające serce. stawia ją przed wyborem, każe decydować. kopie ją w tyłek coraz mocniej pokazując jak z dnia na dzień życie jest bardziej podłe. jak robi z niej wredną i podłą osobę, wbrew jej woli.

ciąg dalszy nastąpi  to jeszcze nie koniec.

ansomia dodano: 4 dni temu

ciąg dalszy nastąpi, to jeszcze nie koniec.

wiedział  że dla niej jest jak tlen  że może ją tak cholernie zranić nawet jednym słowem. wykorzystał to tamtego wieczora  gdy żegnał się na zawsze  delikatnie całując ją w usta szeptał  że dla niego była całym światem  że kochał  uświadamiając przy tym fakt  że to uczucie łączące ich serca  już po prostu zostało przerwane.

ansomia dodano: 4 dni temu

wiedział, że dla niej jest jak tlen, że może ją tak cholernie zranić nawet jednym słowem. wykorzystał to tamtego wieczora, gdy żegnał się na zawsze, delikatnie całując ją w usta szeptał, że dla niego była całym światem, że kochał, uświadamiając przy tym fakt, że to uczucie łączące ich serca, już po prostu zostało przerwane.

i dopiero wtedy zrozumiałem  na czym polega nędza i głupota tego wszystkiego  co ludzie dotąd napisali o uczuciach.  ...  Przypomniałem sobie te wszystkie następne miesiące  które nastąpiły potem  kiedy brnąłem przez miasto  przez ludzi  przez życie  z tępym bólem czegoś  co nazywa się sercem  ale jest chyba tylko samym  właściwym  prawdziwym  jedynym piekłem  kiedy codziennie umierałem i zmartwychwstawałem na nowo  aby kochać i aby przegrywać swoją miłość  i kiedy zrozumiałem  że właściwie w tej największej sprawie życia ludzie nie są w stanie pomóc sobie nawzajem i że są wobec siebie bezwładni jak kukiełki  którym puszczono sznureczki.

jednorazowagra dodano: 1 tydzień temu

i dopiero wtedy zrozumiałem, na czym polega nędza i głupota tego wszystkiego, co ludzie dotąd napisali o uczuciach. (...) Przypomniałem sobie te wszystkie następne miesiące, które nastąpiły potem, kiedy brnąłem przez miasto, przez ludzi, przez życie, z tępym bólem czegoś, co nazywa się sercem, ale jest chyba tylko samym, właściwym, prawdziwym, jedynym piekłem; kiedy codziennie umierałem i zmartwychwstawałem na nowo, aby kochać i aby przegrywać swoją miłość; i kiedy zrozumiałem, że właściwie w tej największej sprawie życia ludzie nie są w stanie pomóc sobie nawzajem i że są wobec siebie bezwładni jak kukiełki, którym puszczono sznureczki.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć