 |
"młoda mamy problem, przyjdź do naszej miejscówki jak najszybciej". zarzuciłam kurtkę na siebie i pośpiesznie pobiegłam w stronę opuszczonego domu. po kilku minutach dotarłam na miejsce. przed budynkiem serce zaczęło bić jak oszalałe, myśli układały swoje historię. byłam przerażona, w środku szłam wzdłuż ciemnego korytarza, w którym unosił się charakterystyczny zapach, na podłodze leżały puste puszki po piwie. kiedy weszłam do pokoju w którym przesiadywaliście od razu rzuciłeś mi się w oczy. spałeś na niebieskiej sofie z rękoma opuszczonymi na podłogę. zamknęłam za sobą drzwi i zbliżyłam się w twoją stronę patrząc na twoich kumpli pytającym wzrokiem co się stało. "kiedy przyszliśmy on już tu leżał" wyszeptali przeraźliwym głosem i zostawili nas samych. uklęknęłam przy tobie. sięgnęłam po twoją kurtkę i zanurzyłam ręce w kieszeni. moje obawy się potwierdziły z kieszeni wyciągnęłam działkę. od dawna przeczuwałam że bierzesz. mój świat się zawalił. //cukierkowataa
|
|
 |
czasami nawet nie mam siły płakać... above_all
|
|
 |
chujowo było spędzić pierwszy dzień wiosny prawie 100km od ciebie. ;(( //cukierkowataa
|
|
 |
pomiędzy tym co wiesz, a tym co czujesz.. above_all
|
|
 |
i nagle okazuje się, że to nie jest to o co walczyłaś całe życie.. above_all
|
|
 |
brakuje odwagi aby zapomnieć... above_all
|
|
 |
twoje zachowanie doprowadza do tego, że kiedy będziesz chciał do mnie zadzwonić , ja już nie odbiorę. będę zbyt zajęta popijając gorące kakao. nie będę w stanie oderwać się od pochłaniającego mój cenny czas zajęcia. //cukierkowataa
|
|
 |
będę palić, do tego stopnia aż dym nikotynowy zniszczy mi płuca. każdy papieros będzie symbolizował moją naiwność. każde zaciągnięcie bezmyślność. będę dusić się nikotyną z myślą o tobie. //cukierkowataa
|
|
 |
chciałabym żebyś przez kilka chwil poczuł to co ja czuje, kiedy stoję przed tym jebanym blokiem, pod którym powiedziałeś, że mnie kochasz. ja rozumiem, że skurwysyństwo daję ci satysfakcję. ale że aż taką.? //cukierkowataa
|
|
 |
23:23 - pisz, myśl, dotykaj, całuj, dbaj, kochaj i te inne sprawy. //cukierkowataa
|
|
 |
|
i kapsel z tymbarka idealnie odzwierciedlił dzisiejszą sobotę - masakra.
|
|
 |
trzęsące dłonie, czerwony nos od zimna. balkon, paczka szlugów i zapalniczka. wkurwiłeś mnie do tego stopnia, że musiałam wyjść zajarać. brawo dla ciebie półroczna przerw w paleniu poszła się jebać. //cukierkowataa
|
|
|
|