 |
jestem tak od Ciebie uzależniona, że nie pomógłby mi nawet detoks.
|
|
 |
czuję się najbogatszym człowiekiem na świecie, bo mam Ciebie.
|
|
 |
dotknij mnie
chcę czuć twój oddech.
spraw, żebym czuła twoją obecność.
kochaj mnie
spraw, abym była szczęśliwa.
|
|
 |
Wsłuchuję się w nasze piosenki, maluję paznokcie, płaczę i kurwa nie jestem usatysfakcjonowana, pasuje?
|
|
 |
Tłumacząc jej chemię, słyszymy trzask drzwi i szybkie kroki na górę, drzwi do mojego pokoju się otworzyły. Stała w nich zapłakana lecz piękna jak zawsze. Prosi o rozmowę, wychodzicie obydwie zostawiając mnie samego. Nie mam pojęcia co się stało. Nie wiem co mam zrobić. Nie wytrzymuję i idę do pokoju obok. Szybko ociera łzy, lecz nie przestaje mówić. Nie słyszę słów jakich wypowiada, widzę tylko jak jej oczy co chwile nachodzą łzami, a ona pozwala im swobodnie spłynąć. Przytulam ją do siebie, jest roztrzęsiona. Przestaje mówić, lecz czuję jak jej zły moczą moją koszulkę. Cicho szczepczę jej na ucho, że wszystko będzie dobrze, że jestem obok. Lekko się odsuwa i daje mi buziaka w policzek. Biorę ją na ręce i zanoszę do pokoju, w którym będzie bezpieczna. Kładę ją na łóżko i otulam kocem. Siedziałem obok i delikatnie gładzę jej twarz.Tak bardzo bolą mnie jej łzy,tak bardzo chciałbym w końcu się przełamać. Widzę jej zdenerwowanie i zakłopotanie,przecież ona o niczym nie wie. // nic_niezna
|
|
 |
Powoli zaczynam się oswajać z myślą, że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam dopuszczać do siebie myśl, że czas nie zawróci i nic już nie będzie jak kiedyś. Już teraz wiem, że to chwila aby zadbać tylko o sobie, bo zbyt wiele czasu poświęciłam jemu, zaniedbując tym samym swoją osobę. Myślę, że kiedyś nadejdzie czas kiedy będziemy mogli rozmawiać ze sobą jak przyjaciele i bardzo bym sobie tego życzyła. On na zawsze pozostanie dla mnie kimś ważnym, ale teraz muszę robić w swoim życiu miejsce dla kogoś ważniejszego kto kiedyś zjawi się tylko dla mnie. / napisana
|
|
 |
Najpiękniejsze jest to, że znów się uśmiecham. / napisana
|
|
 |
szybka nawijka, pare drinkow, glosny szum i znow jestesmy w tym nędznym kiblu. znow pieprzymy sie, ale nie wiem czy tak samo jak przedtem, nie pamietam. kurwa, a po wszystkim zupelnie brudna od twoich dloni i uświniona od pocalunkow, umieram moralnie. pozniej nikt nie wie co stalo sie ze mna tej nocy, a ja tak pozornie nieskazitelna tlumacze ze jedynie DJ był słaby, a impreza się udała. nie wiem juz czy tego chcialam, nie wiem czy chcialam zeby tak wygladalo moje zycie. /troublemaker
|
|
 |
Stwierdziłem, że najwyższy czas powiedzieć jej o wszystkim. Jestem już pełnoletni więc muszę zacząć się tak zachowywać. Przemyślałem co jej powiem, zacznę od samego początku. Opowiem jej o uczuciach jakie ostatnimi miesięcy skrywam w sercu. Opowiem o tym co dzieje się, gdy ją widzę. Opowiem o przyszłości jaką planuję razem z nią. Ubrałem koszulę tą, którą jak kiedyś stwierdziła pasuje mi do oczu. Wsiadłem do samochodu i podjechałem pod kwiaciarnie. Zamówiłem róże, czerwone tak jak lubiła. Zadowolony podjechałem pod jej dom. Zaczynałem zbierać się na odwagę. Widziałem jak świeci się światło w jej pokoju. Podszedłem pod furtkę i kiedy już miałem przekroczyć próg jej domu - stchórzyłem. Szybko się wycofałem. Widziałem do samochodu i odjechałem. Kolejny raz wygrało jej szczęście. // nic_nieznaczacy
|
|
 |
jeśli pozwolisz rozwiążę Twoją zmysłowość. otworzę Twoje serce i zaspokoję swoją chciwość.
|
|
|
|