 |
|
-A ja wiem. Dorosłaś. Pokochałaś prawdziwie. Nie jego ciało, a jego duszę.
|
|
 |
|
I gdy spojrzy na ulicy mężczyzna i jego kąciki ust drgną ku górze w szeroki uśmiech uznasz, że warto było siedzieć godzinę w łazience.
|
|
 |
|
szczęściem był kolor jego oczu, jego śmiech, jego obecność.
|
|
 |
|
Było zimno, wietrznie, padał deszcz, a ona biegła przez miasto, nie zważając na to gdzie i w jakich warunkach. Biegła, ściskając mocno w dłoni jego zdjęcie. Nagle zatrzymała się. Ze łzami w oczach podarła je i wypuściła z rąk. Obiecała sobie, że nikogo już nie pokocha tak mocno.
|
|
 |
|
chcesz by nagle wszyscy do Ciebie pisali? ustaw status 'nie przeszkadzać'
|
|
 |
|
- herbaty? -poproszę, z cytryną. - nigdy nie piłaś z cytryną. - nie piłam, bo herbata z cytryną charakteryzuje ludzi którym na czymś zależy.
|
|
 |
|
czekasz na tę wiadomość, minuty trwają wieczność
|
|
 |
|
kila słów, kilka uścisków, kilka pocałunków, kilka snów, kilka wspomnieć.
|
|
 |
|
'Godzinę temu wzrok, utkwił na suficie w jednym punkcie
w głowie myśli tłok, chyba dzisiaj już nie usnę.'
|
|
|
|