 |
dzisiaj świat pachnie mi wkurwieniem. ”
|
|
 |
papierosowy dym. włosy w nieładzie. czerwone paznokcie. potargane rajstopy. rozmazane oczy.
dziewczynka tęskni za swoim mężczyzną i boi się rzeczywistości czającej się za rogiem. prawdy.
boi się początków końca.
chce już mężczyzny swojego tutaj i chce się w niego wtulić.
bo tylko przy nim czuje się bezpiecznie.
|
|
 |
Dbaj. Uwielbiaj. Czasem rozpieszczaj.
Tylko nie krzywdź.
|
|
 |
“ muszę przejść z Tobą najgorsze burze by wiedzieć jak wiele jesteśmy w stanie razem przetrwać. Muszę od Ciebie odetchnąć czasem choćby jeden dzień żeby wiedzieć jak bardzo mogę za Tobą tęsknić. Muszę z Tobą rozmawiać o swoich najbardziej skrytych,a zarazem obciachowych rzeczach by wiedzieć jak cudownie jest się śmiać z samych siebie. Muszę przyjąć zaproszenie na romantyczną kolacje jaką są hot-dogi na Orlenie by wiedzieć jak bardzo potrafimy być spontaniczni w naszym związku. Muszę zachowywać się jak nienormalna w publicznym miejscy by wiedzieć ile wad jesteś w stanie we mnie zaakceptować. Więc po co robić kolorową bajkę ze swojego życia i nie zaznać wówczas prawdziwej, szczerej i bezwzględnej miłości? ”
|
|
 |
“ Choć tak bardzo tęsknię do Ciebie, nie pamiętam już jaki byłeś. ”
|
|
 |
Im wyżej wzlatujemy tym mniejsi wydajemy się tym co nie umieją latać
|
|
 |
Życie zazwyczaj nie daje nam tego,
co chcemy.
|
|
 |
- Pan się ze mnie śmieje.
- nie, nie z pani...
- Ja dalej myśle ze pan się ze mnie śmieje...
- ale to jest nieprawda..
- I na dodatek pan się jeszcze ze mną kłóci..
|
|
 |
Musisz być czujny. Wiedzieć jakich pytań nie zadawać; kiedy milczeć, dotykać, kiedy być, a kiedy zniknąć. Chcę być przy tobie pewna, że będziesz dokładnie wtedy i w takim stopniu, żebym cię czuła, a jednocześnie za tobą tęskniła. I nigdy się nie odwracaj do mnie w łóżku plecami.
|
|
 |
Co chwile sprawdzam telefon z nadzieją, że może napisałeś, dzwoniłeś czy coś a gdy nie ma nic, odkładam go i mówię sobie, że jesteś zajęty ale pewnie niedługo się odezwiesz...
|
|
 |
W Tobie jest coś takiego co sprawia że nie jestem w stanie pojąć co się ze mną dzieje..Twój uśmiech,którym potrafisz zaczarować,albo oczy w których można się utopić,a może dotyk który elektryzuje.
|
|
 |
Wieczór był nadzwyczaj ciepły.Tylko lekki wiatr rozwiewał moje jasne włosy.Spotkaliśmy się w tym samym miejscu i o tej samej porze co zwykle..Nie mówiąc nic podszedłeś i przytuliłeś mnie.Poczułam Twój zapach,szepnąłeś że kochasz i w tym momencie odsunąłeś się dwa kroki dalej,powiedziałeś że wyjeżdżasz i nie wiesz kiedy wrócisz.W jednej chwili wszystkie wspólne chwile stanęły mi przed oczami..Nie mówiłeś już nic,staliśmy tam pare minut w milczeniu.Razem.Ostatni raz
|
|
|
|