 |
|
„Bo na sumieniu mam teraz tylko ten napis. Olbrzymi. Na całej ścianie kamienicy, z przodu. Imponujący, szczery, prawdziwy. I teraz nie mam już żadnych wątpliwości. Nie mam wyrzutów sumienia ani żadnych mrocznych sekretów, jestem bez grzechu, nie mam już przeszłości. Mam jedynie nieprzeparte pragnienie, by zacząć raz jeszcze. I by być szczęśliwym. Z Tobą. Jestem tego pewien. Tak, dokładnie tak. Widzisz, nawet Ci to napisałem: tylko Ciebie chcę.”
|
|
 |
|
chce żebyś wiedziała jak to na mnie działa, dla Ciebie, całe wspomnienie wydziaram dla nas, ciarkami na ciele i chciałem napisać Tobie milion piosenek, tak mi przykro że mogłem dać tylko orchidee
|
|
 |
|
bo kiedy nie ma Ciebie, nie wiele istnieje, wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleje! teraz czarne jak heban pierdolone orchidee i biała gleba, muszę je pozbierać
|
|
 |
|
Everywhere I'm looking now I'm surrounded by your embrace- gdziekolwiek teraz spoglądam jestem otoczona Twoim objęciem ;)
|
|
 |
|
remember those walls I built? well baby they're tumbling down and they didn't even put up a fight, they didn't even make a sound. I found a way to let you in, but I never really had a doubt - pamiętasz te mury, które wznosiłam? tak więc kotku, one runęły i nie stawiły żadnego oporu, nawet nie wydały dźwięku. znalazłam sposób, żeby Cię wpuścić, ale nigdy nie miałam wątpliwości
|
|
 |
|
All I want for christmas is You.
|
|
 |
|
ludzie zostawiają ślad na naszym życiu. przychodzą - odchodzą. setki śladów na naszych sercach, na naszych duszach, tysiące odcisków na naszych psychikach. są one jak ślady pozostawiane na śniegu. z początku - wyraźne, widoczne, świeże. jednak z czasem - pojawiają się nowi, inny ludzie. zegar wybija kolejne minuty, kolejne godziny. mijają kolejne tygodnie, miesiące, lata. ślady się zacierają, a jednak - serce pamięta, przechowuję wspomnienia. może któregoś wieczoru usiądziesz z gorącą herbatą i wpatrując się w zaśnieżony podjazd przypomnisz sobie te ślady. przypomnisz sobie tamtych ludzi, którzy kiedyś gościli na stałe w twoim życiu. może się uśmiechniesz, może nerwowo wytrzesz łzę z policzka. weźmiesz łyk gorącego płynu, a anioł z ukrytymi rogami pod sutanną będzie ci szeptał jak spieprzyłeś na całej linii. tego chcesz? /happylove
|
|
 |
|
Zdejmij uczucioodporną kamizelkę i pokochaj mnie.
|
|
 |
|
Nie potrafię udawać. Chyba już nie umiem nawet kłamać, że jesteś mi obojętny.
|
|
 |
|
nie znasz mnie z kaset, nie pamiętasz dema, ale wierz mi- jaraliśmy się tym razem! kiedy ty sięgałaś po te taśmy, ja też, wierz mi na słowo, rap to jest mój tlen. pamiętasz te czasy? ja też tym żyłem, w czasach, gdy życie było takie inne, wiesz lat poleciało parę, chodźmy na ławkę, pogadamy o rapie
|
|
 |
|
myślę, że mimo wszystko w nas wybór, wizja zagłady pozwala go lepiej dostrzec i może to jest dobrze, że ten żal już wybuchł, każde uderzenie deszczu przybliża ostatnią kroplę
|
|
|
|