 |
|
Historia nie tyczy się jej, jego czy ich, tyczy się nas. Pamiętasz, jak tuż przed snem szeptałam Ci do ucha jak bardzo kocham? Pamiętasz jak chwilę po przebudzeniu, jeszcze zaspanym głosem witałam Cię i składałam na Twoich wargach ciepły pocałunek? Uwielbiałam te małe detale ciągnące za sobą te nieco większe. Uwielbiałam, kiedy odpowiedzią na moje słowa był jedynie Twój uśmiech. Wiedziałam, że to nie jest tak, że nie wiesz co powiedzieć. Wiedziałam, że jesteś pewien, że wiem co chcesz powiedzieć. Nasze myśli były jak jedność. Oczy mówiły tak wiele. Kiedy poranne promienie słońca pieściły delikatnie nasze policzki, a kilka godzin później płakało niebo, nasze źrenice nadal się uśmiechały. Miałam wrażenie, że w tym wszystkim tkwi jakiś głębszy sens, że wystarczy go zauważyć. Na pustych zasadach, bez przeszkód brnęliśmy do przodu. Tak, nigdy nie oglądaliśmy się za siebie. To co było przed nami i to co mieliśmy przy swoim boku było najcenniejsze, my byliśmy najcenniejsi. / Endoftime.
|
|
 |
|
podobnie jak Ty oparty łokciami o drzwi, pod paznokciami zostawiam Ci trochę swojego naskórka gdy znów się stykamy ustami i gryzę Twoją wargę do krwi
|
|
 |
|
patrzysz mi w oczy jak nigdy nikt, zwłaszcza gdy w nocy idziemy pić, i lubie gdy jestes wstawiona, i mówisz, że chcesz zostać dziś moja żoną, i zataczasz się, i kręcisz gibona, powinni nakręcić film o nas, i wieszasz mi się na szyji i myśle, że kurwa mać, jesteś dla mnie stworzona
|
|
 |
|
były fajne, wszystkie wspominam raczej dobrze, ale z moich sukcesów Ty byłaś moim mistrzostwem
|
|
 |
|
nie jestem romantykiem, z resztą wiesz o tym sama, nie raz w twoim spojrzeniu wyglądałem na chama
|
|
 |
|
przecież wszystko już skończone, już nie zrobi nawet kroku w Twoją stronę
|
|
 |
|
mógłbyś zrobić wszystko dla niej, ona zna Cię, nie chce, Twoje błaganie jak o ścianę.. pękło Ci serce?
|
|
 |
|
... i chcę jeść z Tobą te niedobre tosty, które zawsze tak strasznie spiekasz. i chodzić w Twojej ogromnej bluzie, która tak ładnie pachnie. i malować Ci w paincie krzywe serduszka. i biegać za Tobą namawiając byś w końcu zjadł tabletkę na przeziębienie. i grać z Tobą w różne głupie gry, w które zawsze przegrywam. i marudzić Ci do ucha, gdy zasypiasz. i denerwować Cię, żebyś tak słodko marszczył czoło. i łapać Cię za rękę, gdy się boję. i gryźć Cię, gdy się nudzę. i skakać po Twoim łóżku. i dzwonić do Ciebie, żeby powiedzieć Ci, że idę spać. i dodawać Ci do kawy o jedną łyżeczkę cukru za dużo. i zabierać Ci kołdrę. i dzielić się z Tobą poduszką. i marnować czas na słuchanie Twoich głupot. i dzwonić do Ciebie po pijaku. i pić z Tobą Jack'a Daniells'a.i kłamać Cię, że zarysowałam Twój samochód. i śpiewać Ci podczas jazdy. i całować w szyję. i marnować Twój cały cenny czas. i wyciągać Cię z pracy wcześniej. i kochać Cię, zawsze - najmocniej na świecie. / veriolla
|
|
 |
|
mimo wszystko dziękuję - za to, że przez jakiś czas byłam ważna, i zaplątana w setki Twoich myśli każdego dnia, i każdej nocy. dziękuję, że miałam okazję wywołać uśmiech na Twojej pięknej twarzy, i, że mogłam po prostu być - na moment, ale całym moim sercem. / veriolla
|
|
 |
|
już nie będę z Tobą kłócił się, i tak nigdy nie mam racji. wydawać by się mogło, że jesteśmy źle dobrani, najgorsze jest jednak to Twoje rozczarowanie, wiem, zapomniałem Ci powiedzieć, że jestem zakochany
|
|
 |
|
tylko dla Ciebie chcę być dobrym człowiekiem, może to miłość w oczy zaświeciła? tylko dla Ciebie chcę być dobrym człowiekiem, może to miłość, a może tylko CHWILA?
|
|
 |
|
zabrakło między nami tego czegoś co stałoby się silnym fundamentem naszego związku. mieliśmy do siebie mnóstwo zaufania, żyliśmy w szczerości i zgodzie. czasami się kłóciliśmy, ale to było oczywiste. żaden z związek nie przetrwałby bez najmniejszej kłótni, czy sprzeczki. byłby za bardzo monotonny, co spowodowałoby silne rozerwanie więzi. potrafiliśmy ze sobą współpracować, jak zgrany duet, lecz widzisz. nikt z nas nie dostrzegł, że pomiędzy nami nie wkradły się uczucia. owszem, coś czuliśmy. lecz nigdy to nie była miłość. zauroczenie? zapewne tak...ale właśnie ten brak takiej prawdziwej i szczerej miłości nas zniszczył. bo to co najważniejsze w związku to właśnie miłość.. ona jest głównym czynnikiem trzymającym ludzi razem./ remember_
|
|
|
|