 |
i nie śmiać się z Twoich dowcipów i pragnąć Cię rano ale nie budzić Cię jeszcze i całować Twoje plecy i gładzić Twoją skórę i mówić Ci jak bardzo kocham Twoje włosy Twoje oczy Twoje usta Twoją szyję Twoje piersi i siedzieć na schodach paląc papierosy aż Twoi sąsiedzi wrócą do domu i siedzieć na schodach paląc papierosy aż Ty wrócisz do domu i niepokoić się kiedy długo nie wracasz i dziwić się kiedy wracasz wcześnie
|
|
 |
może to tylko pobożne życzenia, prawdopodobnie bezmyślne marzenia, ale gdybyśmy znów się kochali.. przysięgam, że kochałabym Cię tak, jak trzeba
|
|
 |
W naturze mamy te kłótnie o swoje, to trzaskanie drzwiami i w nerwach wypowiadanie zbyt wielu słów. Jesteśmy tylko ludźmi. Jak wszyscy w poruszeniu krzyczymy, że czegoś nienawidzimy, zdzierając przy tym prawie całkowicie gardło. Są momenty w których mamy ochotę się pozabijać, zapomnieć, zamknąć jakiś rozdział i zacząć od nowa. Chcemy odejść. Choć każdy jest dobrym aktorem w swoim życiu, każdy z nas ma serce, niektóre są idealnie gładkie, a niektóre lekko poszarpane, lecz pamiętaj, ma je każdy. Dlatego pomimo, że są chwile w których wszystko traci na znaczeniu, ludzie się kochają i to każe im powrócić. / Endoftime.
|
|
 |
Czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas.
|
|
 |
Wiele odczytasz z twarzy i oczu,
Czasem wystarczy spojrzeć by poczuć.
|
|
 |
To co budujesz latami, może w moment upaść.
|
|
 |
Nie mogę. I ta niemożność rozdziera mi serce.
|
|
 |
Mogę czekać, przecież jesteś.
|
|
 |
Działał jak psychiczna ściana, trzymając wszystko na dystans.
|
|
 |
|
Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą. Nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego. Nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. - dla mnie definicja jest krótka: miłość jest spełnieniem wszystkiego co niespełnione, wypełnia nas po brzegi. To element, który nas buduje. Nadzwyczajny budulec. To pokarm dla duszy.
|
|
 |
Ich znajomość,jeśli tak można to było nazwać,zakończyła się.Od początku stanowiła coś dziwnego.Zrodziła się z wielkiej tragedii i pomimo wzajemnej szczerości i głębokich uczuć nie mogła się utrzymać jako zbyt krucha.Po prostu byli dwojgiem ludzi potrzebujących czegoś,czego nie mogli znaleźć u siebie nawzajem.
|
|
|
|