 |
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
|
|
 |
trzęsłam się jak nigdy . Nie wiem z smutku czy z zimna . nie mogłam nacisnąć pierdolonego guzika. trzęsłam się , bo wiedziałam , że jest źle.
|
|
 |
ja już nie żyję .. Cześć a raczej - żegnaj na zawsze.
|
|
 |
Czy kierujesz się sercem czy rozumem - jebnij się w głowę zanim powiesz komuś że nie możesz bez niego żyć.
|
|
 |
Zazwyczaj zajebiste dni, kończą się bardzo chujowo.
|
|
 |
Łatwo jest mówić 'nie płacz', lecz trudno zrozumieć, czemu ktoś płacze.
|
|
 |
Co nas nie zabije, wróci, żeby dobić.
|
|
 |
Każdy ma prawo marnować swoje życie, tak jak mu się to podoba.
|
|
 |
- Jestem jutro u Ciebie. - Ok. - Jutro. - Dobrze. - I nie waż się mówić, że jutro nie masz czasu, że jesteś zajęta, że masz dużo pracy... Nie słucham żadnych dyskusji. Przyjeżdżam i tyle w tym temacie. - Zgoda. - Jak powiedziałem, że przyjadę, to przyjadę, nie wiem, dlaczego mi nie wierzysz. Widzimy się jutro. Masz być. A jeżeli Cię nie będzie, to poczekam pod drzwiami. Aż wrócisz. Masz wrócić. Nie przyjmuję do wiadomości, że Ciebie nie będzie. - Dobrze! - To co, mogę przyjechać?
|
|
 |
powtarzałeś , że jestem jedyną , tą najlepszą . wmawiałeś mi to za każdym razem , kiedy przybiegałam do Ciebie ze łzami w oczach mając jakąś niepewność co do naszej miłości . wtedy zawsze przytulałeś mnie do swojej klatki piersiowej , gładziłeś dłonią po policzku całując łzy i szeptałeś cicho " kochanie , nie ważne co mówią , ważne jak jest na prawdę . " te słowa chyba najbardziej dzisiaj mnie bolą . wszyscy najbliżsi przyjaciele mi powtarzają " on nie był Ciebie wart , zobaczysz , wszystko się ułoży " . tak , ułoży się . wmawiam to sobie każdego dnia , ale zaraz podświadomość szepcze mi twoim głosem " kochanie , nie ważne co mówią . ważne , jak jest na prawdę "
|
|
 |
Chcę Ciebie więcej, nie potrzebuje już nikogo.
|
|
 |
Gdy się zakochasz Twoja dusza przestaję należeć już do Ciebie . Staję się ona własnością świata , drugiej osoby . Patrzysz na życie z innej perspektywy , lepszej perspektywy . Mieszasz oddechy między pocałunkami, jesteś , bo i on jest . Nic nie jest w stanie zburzyć Twojego stanu euforii . To tak jakbyś dostała nową 'JA' , chcesz to maksymalnie wykorzystać przy każdej okazji . Boli Cię serce , gdy widzisz łzy ukochanego , chcesz przejąć na siebie cały jego ból , ale tutaj właśnie o to chodzi . Od tej pory idziecie razem , dzielicie wszystko na pół i już wiesz , że umarłaś dla innych mężczyzn .
|
|
|
|