 |
Bo ideał faceta, to Bob Budowniczy - On zawsze da radę
|
|
 |
Wyprałam emocje, suszą się na balkonie.
|
|
 |
Siedzi przytłoczona miłością , a po jej twarzy spływają łzy .*
|
|
 |
Ulożylam sobie wszystko na nowo . Już bez Ciebie. Zamknęlam ten rozdzial, w którym liczyleś się tylko TY. Mam nowego chlopaka. Ma wszystko czego brakowalo mi w Tb. Jednak , kiedy wczoraj przypadkiem wpadlam na Twoje zdjęcie z inną dziewczyną lzy poplynely mi po policzkach. Wszystko wrócilo. | loveperfection
|
|
 |
Przerwa w szkole. Zadzwonila do niego. -on : halo ? -ona : chcialam CI tylko powiedzieć, że Cię kocham ! -on : ok, to narazie.. Napisala mu sms: "powinieneś powiedzieć, że ty mnie też". Odpisal: "ale ty przecież o tym wiesz". Ona : "ale lubię to slyszeć". Nagle telefon dzwoni. On. Odbiera i slyszy : "Kocham Cię wariatko moja!". < 3
|
|
 |
|
Do dzisiaj pamiętam, Twój telefon o
4 nad ranem. Zacząłeś krzyczeć, że
natychmiast mam zejść na dół.
Ledwo rozbudzona, w pidżamie
zbiegłam na dół, wystraszona, że coś
Ci się stało. 'Co jest grane?!'
krzyczałam, zbiegając po schodach.
Będąc na dole, przetarłam oczy z
niedowierzania. Stałeś roześmiany, a
na śniegu z miliarda płatków
czerwonych róż było ułożonego
gigantyczne serce. 'Zwariowałeś?!' -
Krzyczałam, płacząc ze wzruszenia.
Założyłeś na moje zmarznięte
ramiona, swoją kurtkę, a później
wziąłeś na ręce, zauważywszy, że
stoję boso na białym puchu. - Chyba
czegoś zapomniałaś - Wydukałeś,
patrząc na moje zziębnięte stopy. - A
Ty, gdybyś miał świadomość, że
jestem w niebezpieczeństwie,
zamiast lecieć mi na pomoc,
szukałbyś kapci? - Spytałam, całując
go rozkosznie.
|
|
 |
Pokazał mi, że jestem zdolna do miłości o jakiej pojęcia nawet nie miałam
|
|
 |
Kofeina nigdy nie zastąpi snu, a przeprosiny nigdy nie naprawią złamanego serca.
|
|
 |
tak często się kłócimy. tak często się do siebie nie odzywamy. tak często najchętniej byśmy się pozabijali. tak często wiem, że jeśli chodzi o lojalność - jedno poszłoby za drugim mimo wszystko.
|
|
 |
"dopóki gandzia nie będzie legalna,
to nie będzie wszędzie naturalna" :)
|
|
 |
- co byś zabrał na bezludną wyspę ? - a ile mogę wziąć ? - dwie rzeczy. - zabrałbym Ciebie i lampę z dżinem. Dżin spełniłby moje trzy życzenia. pierwszym byłaby wielka willa, drugim zapasy żywności, a trzecim złota rybka. złota rybka spełniłaby moje kolejne trzy życzenia. W pierwszym poprosiłbym o wieczną młodość dla Ciebie, w drugim o wieczną młodość dla mnie, a skoro mam Ciebie to nie muszę prosić o szczęście, więc moim ostatnim życzeniem było by to, aby nikt nas nigdy nie znalazł.
|
|
|
|