 |
Tak, tęsknię. I tak, wiem że nie powinnam. Wiem, że to powinna być ostatnia rzecz którą miałabym teraz zrobić, ale nie wyobrażam sobie robienia czegokolwiek innego. Jedyna rzecz, na której mi teraz zależało, jedyna, która mogła mnie złamać, poszła się jebać. Dosłownie. On poszedł się jebać z tą dziwką.
|
|
 |
|
Ale zostały nam wspomnienia z tamtych lat, i właśnie wiesz co? tamtych dni mi brak... / Pezet ♥
|
|
 |
Teraz nawet leki nie pomagają, tylko sprawiają że jestem słabsza. Kpiący uśmiech powoli znika z mojej twarzy, chociaż nie chcę się do tego przyznać. Walczę zaciekle z głosem, krzyczę do siebie w myślach "Czemu drżysz?!". A cichy głosik rozsądku w mojej głowie śmieje się z mojego głupiutkiego serca. Tak, właśnie przyszedł czas na ukochane "A nie mówiłem?" mózgu.
|
|
 |
. Te Twoje ' oj ' ♥ | .. E .
|
|
 |
. Jestem zmęczona walką o innych , teraz będę siedzieć i sprawdzę , czy ktoś będzie walczyć o mnie . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. wciągam Cię jak dobry towar , ćpam cholernie ostro - bez ograniczeń . ♥ | n
|
|
 |
. miły , ale niegrzeczny , ładny, ale nie piękny , opiekuńczy , ale nie pantoflarz , zabawny , ale nie żałosny , słodki , ale nie zakochany w sobie , bezpośredni , ale nie chamski , wysportowany , ale nie napakowany , wyjątkowy , ale nie przereklamowany , dobry , ale nie idealny . ♥ | n
|
|
 |
. Nie wiem czemu , ale lubię Twój uśmiech . ♥ | n
|
|
 |
. zbyt pozytywna , dlatego zakazana . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Boję się do Ciebie odezwać , zadzwonić , napisać . Więc się upiję , i odezwę , zadzwonię , napiszę . Jak coś , to zwalę to na zbyt dużą ilość alkoholu we krwi . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Przejechałam lekko palcem po jego bluzie , aby sprawdzić , czy to nie na pewno wymysł mego umysłu . Chciałam się uśmiechnąć , ale tylko przygryzłam wargę , bojąc się jego reakcji . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. I skończyło się tak z dnia na dzień , miło było . | n .
|
|
|
|