 |
|
Dzisiaj zaczynam dostrzegać różnicę w byciu człowiekiem i jego marną kopią / Nataalii
|
|
 |
|
W takiej ciemni jak ta, odnajduję siebie. Słyszę własny szept jak mówi bądź silna. Prosi bym stawiała czoła każdemu porankowi i nie budziła się z nadzieją na gorsze tylko na lepsze.
|
|
 |
|
Krople deszczu jak śliczna muzyka bębnią o szybę okna. Wiem, że to jak łzy od Boga. Użala się nad moimi wyborami, wie że robię źle. Jednak ja go dziś nie słyszę, nie obchodzi mnie. Szukam tylko szumu, jak z telewizora po północy. Jednak słyszę ogrom ludzi i bełkotu.
|
|
 |
|
Ciągle mam dołka, nie wiedzieć czemu. Stawiam czoła każdemu szaremu porankowi, by wieczorem znów zwinąć się w kołdrę i zapomnieć wszystkie złe chwile. Bo przecież jestem szczęśliwa, prawda? Mam mętlik, z jednej strony mam szczęście, z drugiej wspomnienia goryczy.
|
|
 |
|
Proszę, pomóż mi odnaleźć siebie. Bo spadam. Upadam na dno. Z każdą chwilą coraz bardziej. Już brak mi słów. Boli. To wszystko tak cholernie boli. Krzyk rozrywa moje gardło a myśli głowę. Z oczu wylewa się morze łez. Kim jestem? Gdzie jestem? Już sama nie wiem. Wiem tylko jedno. Staję się potworem...// Erado
|
|
 |
|
Wiedziała, że robi źle. Doskonale zdawała sobie z tego sprawę, jednak nic z tym nie robiła. Nie widziała w tym nic złego. Nie chciała widzieć, lecz doskonale wiedziała, że staje się potworem.//Erado
|
|
 |
|
I znów szukała siebie. Próbowała odnaleźć swoją duszę w tym bezkresie myśli wspomnień i pragnień..//Erado
|
|
 |
|
Już nic nie będzie takie samo. Wszystko się zmienia. Ludzie się zmieniają. Każdego dnia... Jedni szybciej, inni wolniej. Zmiany są nierozłącznym trybem życia. Zachodzą cały czas. Nie zawsze są to zmiany na lepsze. Czasem tylko ludzie nie potrafią ich zatrzymać...//Erado
|
|
 |
|
Nienawidzę się bać więc dlaczego sprawiasz, że umieram ze strachu każdego dnia? / Nataalii
|
|
 |
|
Dręczą mnie migawki wspomnień. / Nataalii
|
|
 |
|
Każdego dnia udowadniam sobie, że jestem nic nie warta. / Nataalii
|
|
|
|