Ciągle mam dołka, nie wiedzieć czemu. Stawiam czoła każdemu szaremu porankowi, by wieczorem znów zwinąć się w kołdrę i zapomnieć wszystkie złe chwile. Bo przecież jestem szczęśliwa, prawda? Mam mętlik, z jednej strony mam szczęście, z drugiej wspomnienia goryczy.
|