głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szalona_wariatka

 2  Cześć. To przypadek? To samo słowo które kiedyś rozpoczelo ta historie dziś ja kończy. Dzisiaj to ja odchodze. Tak ja. Ja sama która juz kilka razy zostawilas z krwiawiacym sercem. Mała zamiana ról. Dzisiaj ja stojąc na rozstaniu dróg wybieram ta bez ciebie. Nie  to nie tak ze zapomniałam. Ale Zapominam. Zapominał każdy dzień z toba  każdy miesiąc  każdy rok. Każdy wspólny uśmiech jak i każdą wylana łzę. I może nie dzis   może Noe jutro ale to wszystko juz niedługo stanie się jedynie wspomnieniem. Nic nie znaczącym ulotnym cieniem z przeszłości. Cześć. Jak się teraz czujesz? Powiedz boli? Poczuje mój bol który ja czuła za każdym razem gdy odchodzilas. Wiesz tylko jest mała różnica. To odejście jest tym ostatnim. To nie przecinek. Nie średnik. To kropka w naszej historii. Dalej nic nie ma. Cześć.   podobnodziwka

disparais dodano: 13 listopada 2015

[2] Cześć. To przypadek? To samo słowo które kiedyś rozpoczelo ta historie dziś ja kończy. Dzisiaj to ja odchodze. Tak ja. Ja sama która juz kilka razy zostawilas z krwiawiacym sercem. Mała zamiana ról. Dzisiaj ja stojąc na rozstaniu dróg wybieram ta bez ciebie. Nie, to nie tak ze zapomniałam. Ale Zapominam. Zapominał każdy dzień z toba, każdy miesiąc, każdy rok. Każdy wspólny uśmiech jak i każdą wylana łzę. I może nie dzis , może Noe jutro ale to wszystko juz niedługo stanie się jedynie wspomnieniem. Nic nie znaczącym ulotnym cieniem z przeszłości. Cześć. Jak się teraz czujesz? Powiedz boli? Poczuje mój bol który ja czuła za każdym razem gdy odchodzilas. Wiesz tylko jest mała różnica. To odejście jest tym ostatnim. To nie przecinek. Nie średnik. To kropka w naszej historii. Dalej nic nie ma. Cześć. / podobnodziwka

 1  Cześć. Pisze do ciebie juz po raz ostatni  są to ostatnie słowa skierowane z Twoja stronę. Łzy  które dziś wyleje pisząc to  są ostatnimi łzami które spływają po moich policzkach z twojego powodu. Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze ? Tak to ja. Twoja  przyjaciółka  która była zawsze. Która ocierala ci łzy gdy świat walil ci się na głowę. Tak to ja. Twoja  siostra  która zawsze czuła Twój bol na sobie. Tak to ja. Ta sama która zawsze stawiała twoje szczęście nad swoje. Cześć. Piękne słowo prawda? Pamiętasz to właśnie nim rozpoczęła się nasza znajomość. Kilka liter  trochę więcej lat  które dzisiaj juz widocznie nic nie znaczą. A czy kiedykolwiek znaczyły? podobnodziwka

disparais dodano: 13 listopada 2015

[1] Cześć. Pisze do ciebie juz po raz ostatni, są to ostatnie słowa skierowane z Twoja stronę. Łzy, które dziś wyleje pisząc to, są ostatnimi łzami które spływają po moich policzkach z twojego powodu. Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze ? Tak to ja. Twoja "przyjaciółka" która była zawsze. Która ocierala ci łzy gdy świat walil ci się na głowę. Tak to ja. Twoja "siostra" która zawsze czuła Twój bol na sobie. Tak to ja. Ta sama która zawsze stawiała twoje szczęście nad swoje. Cześć. Piękne słowo prawda? Pamiętasz to właśnie nim rozpoczęła się nasza znajomość. Kilka liter, trochę więcej lat, które dzisiaj juz widocznie nic nie znaczą. A czy kiedykolwiek znaczyły?/podobnodziwka

Zawsze chciałem tylko jej. Nigdy nic się nie zmieniło.

fuck_youu dodano: 10 listopada 2015

Zawsze chciałem tylko jej. Nigdy nic się nie zmieniło.

Przytulę Cię  jak najmocniej się da  tylko zostań.

fuck_youu dodano: 10 listopada 2015

Przytulę Cię, jak najmocniej się da, tylko zostań.

Nie poczułam nic. Czułam totalną pustkę. Zupełne nic  które ogarniało moje serce. Byłam obojętna. Mógł podejść i przytulić mnie tak jak za dawnych czasów  ale równie dobrze  mógł odejść nie rzucając ani słowa na pożegnanie. Nie robiło to na mnie żadnego wrażenia  co zrobi w danym momencie. Stanęłam na przeciwko niego  i spojrzałam się na jego twarz. Wiedziałam  że tęsknił  chociaż ja nie tęskniłam za Nim. Nigdy nawet nie pomyślałam  że moglibyśmy jeszcze kiedykolwiek ze sobą być  ani nawet wymienić między sobą kilka zdań. Nie chciałam tego. Nie chciałam widzieć go  ani przypominać sobie tego  co kiedyś było między nami. Chciałam to zakończyć. Zapomnieć  że był  że istniał. Zapomnieć  że kiedyś to On był przy mnie na co dzień. Chciałam zapomnieć  że było coś takiego jak miłość z Nim. I udało mi się. Nie chciałam go widzieć  już nigdy więcej.

disparais dodano: 10 listopada 2015

Nie poczułam nic. Czułam totalną pustkę. Zupełne nic, które ogarniało moje serce. Byłam obojętna. Mógł podejść i przytulić mnie tak jak za dawnych czasów, ale równie dobrze, mógł odejść nie rzucając ani słowa na pożegnanie. Nie robiło to na mnie żadnego wrażenia, co zrobi w danym momencie. Stanęłam na przeciwko niego, i spojrzałam się na jego twarz. Wiedziałam, że tęsknił, chociaż ja nie tęskniłam za Nim. Nigdy nawet nie pomyślałam, że moglibyśmy jeszcze kiedykolwiek ze sobą być, ani nawet wymienić między sobą kilka zdań. Nie chciałam tego. Nie chciałam widzieć go, ani przypominać sobie tego, co kiedyś było między nami. Chciałam to zakończyć. Zapomnieć, że był, że istniał. Zapomnieć, że kiedyś to On był przy mnie na co dzień. Chciałam zapomnieć, że było coś takiego jak miłość z Nim. I udało mi się. Nie chciałam go widzieć, już nigdy więcej.
Autor cytatu: bezznakumiloscii

Nie pisz  nie dzwoń  nie pokazuj się na moich oczach. Zniknij z mojego życia i daj mi spokój którego tak wyczekuję. Chcę być sama  nie mam nikogo i nie chcę mieć nikogo. To tylko głupia fikcja  że mnie naprawdę kochałeś. Kochałeś? A łóżko innej zwiedzać chciałeś? To koniec  wyjdź stąd. To nie ma sensu  za dużo kłótni a za mało uczuć. Praktycznie zero uczuć. disparais

disparais dodano: 10 listopada 2015

Nie pisz, nie dzwoń, nie pokazuj się na moich oczach. Zniknij z mojego życia i daj mi spokój którego tak wyczekuję. Chcę być sama, nie mam nikogo i nie chcę mieć nikogo. To tylko głupia fikcja, że mnie naprawdę kochałeś. Kochałeś? A łóżko innej zwiedzać chciałeś? To koniec, wyjdź stąd. To nie ma sensu, za dużo kłótni a za mało uczuć. Praktycznie zero uczuć./disparais

Nie pamiętam  kiedy tak naprawdę usnęłam spokojna. Bez żadnego pieprzonego zamartwiania się jutrem. Nie czuję się szczęśliwa w tym wszystkim. Nie chcę więcej krzyku ani łez. Tych zasranych chwil milczenia  bo nie mamy sobie nic do powiedzenia. Co mi po tych nocach  gdy z podniecenia jęczysz mi do ucha  skoro nie potrafisz mnie już bez powodu przytulić? Ja chcę być przy Tobie  wspierać Cię i pozwolić czuć  że jestem wciąż przez chwilę cała Twoja. Po co ja się jeszcze o Ciebie staram  skoro za chuj nie potrafisz tego docenić i dostrzec tego  że nie traktuję Cię jak jednego z wielu. Bez Ciebie jestem nikim i nie mam nic   trudno się do tego przyznać. Jestem ucieleśnieniem pewnego rodzaju uczuciowej niepełnosprawności. Walczę o coś  czego chyba już nie ma. Emocjonalnym niedorozwojem  czy jakoś tak możesz mnie nazwać. Nigdy sama nie odejdę  dopóki mnie nie wrzucisz do kubła pod zlewem i nie wyrzucisz do kontenera  z całą resztą śmieci i zbędnego gówna. Bo tak się czuję  jak ścierwo. dzekson

disparais dodano: 10 listopada 2015

Nie pamiętam, kiedy tak naprawdę usnęłam spokojna. Bez żadnego pieprzonego zamartwiania się jutrem. Nie czuję się szczęśliwa w tym wszystkim. Nie chcę więcej krzyku ani łez. Tych zasranych chwil milczenia, bo nie mamy sobie nic do powiedzenia. Co mi po tych nocach, gdy z podniecenia jęczysz mi do ucha, skoro nie potrafisz mnie już bez powodu przytulić? Ja chcę być przy Tobie, wspierać Cię i pozwolić czuć, że jestem wciąż przez chwilę cała Twoja. Po co ja się jeszcze o Ciebie staram, skoro za chuj nie potrafisz tego docenić i dostrzec tego, że nie traktuję Cię jak jednego z wielu. Bez Ciebie jestem nikim i nie mam nic - trudno się do tego przyznać. Jestem ucieleśnieniem pewnego rodzaju uczuciowej niepełnosprawności. Walczę o coś, czego chyba już nie ma. Emocjonalnym niedorozwojem, czy jakoś tak możesz mnie nazwać. Nigdy sama nie odejdę, dopóki mnie nie wrzucisz do kubła pod zlewem i nie wyrzucisz do kontenera, z całą resztą śmieci i zbędnego gówna. Bo tak się czuję, jak ścierwo./dzekson

 potrzebujesz kogoś  ale nie mnie .. Masz rację  potrzebuję Kogoś  ale nie Ciebie. Kogoś  kto nie przestraszy sie  gdy się zaangażuje  kto weźmie odpowiedzialność za to  co razem zbudowaliśmy. Kogoś  kto nie będzie bał się podtrzymać tego płomienia  kto mimo swojej przeszłości będzie gotów walczyć o teraźniejszość. Kogoś. Nie Ciebie.   2rainbows

disparais dodano: 10 listopada 2015

"potrzebujesz kogoś, ale nie mnie".. Masz rację, potrzebuję Kogoś, ale nie Ciebie. Kogoś, kto nie przestraszy sie, gdy się zaangażuje, kto weźmie odpowiedzialność za to, co razem zbudowaliśmy. Kogoś, kto nie będzie bał się podtrzymać tego płomienia, kto mimo swojej przeszłości będzie gotów walczyć o teraźniejszość. Kogoś. Nie Ciebie. / 2rainbows

Wracasz późnym wieczorem do domu  i opierając się o drzwi  dociera do Ciebie  że jesteś sama. Dociera do Ciebie  że jego już nie ma. Nie przytuli Cię  nie przyjedzie z byle jakiego powodu. Stoisz tak długo  z opuszczoną w dół głową. Wiem  że nigdy nie chciałaś wierzyć  ani myśleć  że kiedyś może go zabraknąć  ale spójrz  stało się. Nie ma go już. Nie ma żadnego kocham Cię  ani tęsknię za Tobą. Nie ma nic  co sprawiało  że byliście ze sobą szczęśliwi. Nie płacz  bo to nie pomoże. Nie wspominaj  bo to Ci go nie przywróci. Idź się prześpij  i nie myśl o niczym. Sen odrywa od rzeczywistości. Jest lekarstwem na wszystko. Na złamane serca  recept nie piszą.

disparais dodano: 10 listopada 2015

Wracasz późnym wieczorem do domu, i opierając się o drzwi, dociera do Ciebie, że jesteś sama. Dociera do Ciebie, że jego już nie ma. Nie przytuli Cię, nie przyjedzie z byle jakiego powodu. Stoisz tak długo, z opuszczoną w dół głową. Wiem, że nigdy nie chciałaś wierzyć, ani myśleć, że kiedyś może go zabraknąć, ale spójrz, stało się. Nie ma go już. Nie ma żadnego kocham Cię, ani tęsknię za Tobą. Nie ma nic, co sprawiało, że byliście ze sobą szczęśliwi. Nie płacz, bo to nie pomoże. Nie wspominaj, bo to Ci go nie przywróci. Idź się prześpij, i nie myśl o niczym. Sen odrywa od rzeczywistości. Jest lekarstwem na wszystko. Na złamane serca, recept nie piszą.
Autor cytatu: bezznakumiloscii

Chciałabym  żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie Czekam w samochodzie.. Nikt nie wiedziałby  że wyszłam  że byłeś ze mną  że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą  realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca  które stały się kiedyś nasze  przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki  które nadal coś znaczą  a Ty przypomniałbyś mi dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam.  selektywnie

disparais dodano: 7 listopada 2015

Chciałabym, żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie Czekam w samochodzie.. Nikt nie wiedziałby, że wyszłam, że byłeś ze mną, że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą, realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca, które stały się kiedyś nasze, przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki, które nadal coś znaczą, a Ty przypomniałbyś mi dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam. /selektywnie

I. Myślami krążyła po zupelnie obcym świecie. Wyimaginowanym świecie marzeń. Pragnęła stać się zupełnie kimś innym  kimś kto nie jest ludziom znany. Wydawało Jej się  że to jest zupełnie możliwe  że nie musi szukać siebie wśród tłumu  aby poczuć  że jest wolna. Lecz nie zauważyła wielu przeszkód  które stały na Jej drodze. Z biegiem czasu  kiedy postanowiła coś w sobie zmienić  znalazła sposób na ucieczkę od samej siebie. Wzięła kogoś znajomego i postanowiła zaszaleć  jak nikt wcześniej jej nie pozwalał. Pojechała na pierwszą prawdziwą imprezę w swoim życiu  od której zaczęło się całkowicie Jej szaleństwo. Taniec  głośna muzyka  przelotna  wakacyjna miłość. Impreza za imprezą. Walczyła w tygodniu o przetrwanie  aby w piątek wieczorem rzucić wszystko i jechać na kolejną imprezę  gdzie mogła czuć się swobodnie  gdzie mogła być wolna.

remember_ dodano: 1 listopada 2015

I. Myślami krążyła po zupelnie obcym świecie. Wyimaginowanym świecie marzeń. Pragnęła stać się zupełnie kimś innym, kimś kto nie jest ludziom znany. Wydawało Jej się, że to jest zupełnie możliwe, że nie musi szukać siebie wśród tłumu, aby poczuć, że jest wolna. Lecz nie zauważyła wielu przeszkód, które stały na Jej drodze. Z biegiem czasu, kiedy postanowiła coś w sobie zmienić, znalazła sposób na ucieczkę od samej siebie. Wzięła kogoś znajomego i postanowiła zaszaleć, jak nikt wcześniej jej nie pozwalał. Pojechała na pierwszą prawdziwą imprezę w swoim życiu, od której zaczęło się całkowicie Jej szaleństwo. Taniec, głośna muzyka, przelotna, wakacyjna miłość. Impreza za imprezą. Walczyła w tygodniu o przetrwanie, aby w piątek wieczorem rzucić wszystko i jechać na kolejną imprezę, gdzie mogła czuć się swobodnie, gdzie mogła być wolna.

II. Brała chłopaka i wspólnych znajomych  a następnie szalała. Nie przejmowała się zasadami  które kiedyś panowały w Jej domu. Nie przejmowała się faktem  że ma zakaz picia i palenia  a wręcz przeciwnie. Sięgnęła parę razy po alkohol  zaczęła palić. Myślała nawet o czymś mocniejszym  ale jej dusza wciąż nie była wolna na tyle  aby pozwoliła jej na spróbowanie czegoś jeszcze bardziej zakazanego. Tak  chciała zajarać  ale z biegiem upływających minut doszła do wniosku  że jest to jej do prawdziwego szczęścia nie potrzebne. Zaczęła powracać myślami do przeszłości. Spojrzała na swoje dotychczasowe życie  które przeminęło i porównała je z teraźniejszością. Pokręciła głową  spojrzała na faceta  z którym była i zrozumiała  jak w ciągu dwóch miesięcy została zniszczona nie tylko psychicznie  ale również fizycznie. Bo pozwoliła sobie na zmiany  które wcześniej nie miały prawa mieć miejsca w Jej życiu.

remember_ dodano: 1 listopada 2015

II. Brała chłopaka i wspólnych znajomych, a następnie szalała. Nie przejmowała się zasadami, które kiedyś panowały w Jej domu. Nie przejmowała się faktem, że ma zakaz picia i palenia, a wręcz przeciwnie. Sięgnęła parę razy po alkohol, zaczęła palić. Myślała nawet o czymś mocniejszym, ale jej dusza wciąż nie była wolna na tyle, aby pozwoliła jej na spróbowanie czegoś jeszcze bardziej zakazanego. Tak, chciała zajarać, ale z biegiem upływających minut doszła do wniosku, że jest to jej do prawdziwego szczęścia nie potrzebne. Zaczęła powracać myślami do przeszłości. Spojrzała na swoje dotychczasowe życie, które przeminęło i porównała je z teraźniejszością. Pokręciła głową, spojrzała na faceta, z którym była i zrozumiała, jak w ciągu dwóch miesięcy została zniszczona nie tylko psychicznie, ale również fizycznie. Bo pozwoliła sobie na zmiany, które wcześniej nie miały prawa mieć miejsca w Jej życiu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć