 |
wszystkie twoje słowa zlewają mi się w jedno,
blla blla,nie chcę gadać z tobą napewno,
|
|
 |
Niby spokojnie, ale wiem, że to jeszcze nie koniec
|
|
 |
przed siebie patrz, za siebie się nie oglądaj
|
|
 |
przegrany wyścig nie jets oznaką porażki
Tylko kolejny bodziec wzruszający nas do walki
|
|
 |
Co było nie osiągalne dziś w zasięgu ręki jest
|
|
 |
Zagadka rozwiązana, w drobny mak rozpadł się problem
|
|
 |
Owocować będą jeśli w ciemno rzucisz wszytsko i pójdziesz ze mną.
|
|
 |
Co było wczoraj to przeszłość
|
|
 |
Z dnia na dzień, coraz lepiej jest mimo, że nie żyje z dnia na dzień
|
|
 |
wskazówki coraz szybciej przemieszczają się po tarczy
nasz czyn oddalony od białej flagi, stajemy by walczyć
|
|
 |
nagle cicho, pusto. świat zamarł, wszyscy wyszli
koniec taśmy, dobranoc, z barków zdjęli krzyż mi.
|
|
|
|