 |
Nie pali, nie pije, jest idealna. - Ale jara! Jara się jego tak delikatnym dotykiem,
a nim jeszcze bardziej. Z każdą chwilą uzależnia ją coraz mocniej / (c)
|
|
 |
uwielbiała gdy Jego usta dotykały Jej ust.
|
|
 |
czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość, przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy, przestać decydować rozumem co chce czuć serce. czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej.
|
|
 |
nie chcę mi się już siedzieć dostępną na GG, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie.
nie chcę już, co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał SMSa.
nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony..
nie chcę na każdej przerwie go odnajdywać, żeby tylko się uśmiechnąć...
nie chcę przechodząc obok jego domu patrzeć w jego okno, bo może siedzi w swoim pokoju przy komputerze...
|
|
 |
Czuję, że każdy mój dzień jest taki sam jak poprzedni i ten, który przyjdzie po nim. Czuję się, jakbym żyła w monotonni. Ona jest tak podła,że aż nie chce mi się rano wstawać... Chociaż ,jeśli ktoś, jakaś przypadkowa osoba, przyjaciel, wróg lub ktokolwiek wykona przypadkowo jakiś czyn, gest który będzie różnił się od pozostałych, to mój dzień będzie inny, wyjątkowy i niepowtarzalny... i sprawi iż będę miała ochotę wstać nazajutrz rano, aby zobaczyć znów jakiś przypadkowy gest, choćby skinienie twego najmniejszego paluszka...
|
|
 |
Co by było, gdyby twarz człowieka mogła dokładnie wyrazić całe wewnętrzne cierpienie, gdyby zobiektywizowała się w akcie ekspresji cała wewnętrzna męka? Czy moglibyśmy jeszcze rozmawiać ze sobą? Czy nie musielibyśmy wówczas mówić, zakrywając rękoma twarz? Życie byłoby praktycznie niemożliwe, gdyby owa nieskończoność odczuć, jaką w sobie nosimy, uzewnętrzniała się w rysach twarzy. Nikt nie miałby już odwagi przejrzeć się w lustrze, bo w groteskowym i tragicznym zarazem wizerunku twarzy stapiałyby się w jedno plamy i wstęgi krwi, rany, co nigdy się nie zabliźnią i strugi łez, co nigdy nie będą powstrzymane.
|
|
 |
są takie dnie, w które staje się inną osobą. myślę o wszystkim i o niczym. o tym co zrobiłam, albo zrobić powinnam. nie chce mi się z nikim rozmawiać, po prostu analizuje siebie. nie, nie jestem obrażona na nic, ani na nikogo, chociaż na taką wyglądam. usta ułożone w dzióbek, a oczy świecą mi się jakbym miała zaraz zacząć płakać, ale ja po prostu mam takie dni i to wcale nie zależy ode mnie. lubie się wtedy zamknąć w moim pokoju gdzie jest cicho i ciemno. słuchać własnego oddechu, albo nałożyć słuchawki na uszy i wsłuchać się w piosenkę, jakbym słuchała jej pierwszy raz... i tak fajnie na niczym mi wtedy nie zależy
|
|
 |
Patrząc, boimy się spojrzeć.
|
|
 |
Pojawił się w jej życiu tak nagle, powiedział pare miłych słów, dał jej głupią nadzieje. dawał sprzeczne znaki, raz pisał miłe słowa i buziaczki, a za chwile dawał do zrozumienia, że chodzi mu tylko o czystą znajomość, ale była zbyt głupia, żeby kazać mu spierdalać, chciałą być blisko niego rozmawiać z nim,chciała żeby ją poznał od każdej strony, mając nadzieje, ze któregoś dnia zrozumie że ją kocha...
|
|
 |
marzę o tym , żeby zapierdalać ścigaczem 350km/h ♥ Ja chcę rozpoczęcie sezonu bitch !
|
|
 |
powiem Ci co chcesz, tylko kochaj mnie.. w każdym moim śnie jest lęk.. wracam do tych chwil, gdy ufałam Ci.. byłeś tylko Ty!
|
|
|
|