głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sylapfk

Nie zamierzam tego robić tylko po to żebyśmy mogli powiedzieć że to zrobiliśmy.   I nie zamierzam tego robić jeśli potem pierwsze Twoje słowa będą:  nie mów o tym nikomu  albo :   zapomnijmy o tym  .   Nie rozumiesz  że jeśli musisz coś trzymać w sekrecie to dlatego że nie powinieneś tego robić?

pierdolonadama dodano: 6 grudnia 2013

Nie zamierzam tego robić tylko po to,żebyśmy mogli powiedzieć,że to zrobiliśmy. I nie zamierzam tego robić,jeśli potem pierwsze Twoje słowa będą:" nie mów o tym nikomu" albo : " zapomnijmy o tym ". Nie rozumiesz, że jeśli musisz coś trzymać w sekrecie,to dlatego,że nie powinieneś tego robić?

Jeśli chcesz  możesz przyjść. Kupić wino i zostać na noc.

pierdolonadama dodano: 6 grudnia 2013

Jeśli chcesz, możesz przyjść. Kupić wino i zostać na noc.

Mówili  że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie  to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie  kiedy wiem  że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy  bo wiesz  że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak  że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną  ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo. esperer

esperer dodano: 6 grudnia 2013

Mówili, że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie, to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie, kiedy wiem, że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy, bo wiesz, że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak, że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną, ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo./esperer

Siedzieliśmy w ten mroźny wieczór w moim pokoju popijając ciepłą herbatę. Na parapecie stała świeczka. Płomień tańczył ukazując gamę barw. Wpatrywałeś się w nią i w skupieniu nad czymś rozmyślałeś. Chwilę później ujrzałam migoczące iskierki w Twoich oczach. Chwyciłeś mnie za dłoń  a na Twojej twarzy pojawił się uśmiech.   Chyba właśnie tak wygląda szczęście...     powiedziałeś  po czym dałeś mi poczuć ciepło Twoich ust. I nieogarniamciebejbe

nieogarniamciebejbe dodano: 6 grudnia 2013

Siedzieliśmy w ten mroźny wieczór w moim pokoju popijając ciepłą herbatę. Na parapecie stała świeczka. Płomień tańczył ukazując gamę barw. Wpatrywałeś się w nią i w skupieniu nad czymś rozmyślałeś. Chwilę później ujrzałam migoczące iskierki w Twoich oczach. Chwyciłeś mnie za dłoń, a na Twojej twarzy pojawił się uśmiech. " Chyba właśnie tak wygląda szczęście... " - powiedziałeś, po czym dałeś mi poczuć ciepło Twoich ust. I nieogarniamciebejbe

Nawet nie wiedziałam czy on mógłby dać mi szczęście  przecież póki co był tylko osobą  którą mijałam i na którą nieśmiało spoglądałam. Nie wiedziałam  ale chciałam się przekonać. Bo cholernie potrzebowałam kogoś dzięki komu każdy poranek miałby sens  kogoś kto byłby zawsze blisko  pewna cząstka mnie łkała cichutko i ciągle szeptała o braku tej osoby. A co jeśli to właśnie on mógł być tą osobą  jeśli to on potrafił nadać sens mojemu życiu? I nieogarniamciebejbe

nieogarniamciebejbe dodano: 6 grudnia 2013

Nawet nie wiedziałam czy on mógłby dać mi szczęście, przecież póki co był tylko osobą, którą mijałam i na którą nieśmiało spoglądałam. Nie wiedziałam, ale chciałam się przekonać. Bo cholernie potrzebowałam kogoś dzięki komu każdy poranek miałby sens, kogoś kto byłby zawsze blisko, pewna cząstka mnie łkała cichutko i ciągle szeptała o braku tej osoby. A co jeśli to właśnie on mógł być tą osobą, jeśli to on potrafił nadać sens mojemu życiu? I nieogarniamciebejbe

Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy  a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona  to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę  która powstała. Co z tego  że na początku zapewniał o uczuciu  skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz  w momencie  kiedy jego  na zawsze   nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś  tylko po to  by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło  nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało  a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam  nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć  że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował  ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie  skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice  których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze  nie kochał  jakie mogłam usłyszeć. esperer

esperer dodano: 4 grudnia 2013

Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy, a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona, to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę, która powstała. Co z tego, że na początku zapewniał o uczuciu, skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz, w momencie, kiedy jego "na zawsze", nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś, tylko po to, by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło, nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało, a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam, nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć, że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował, ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie, skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice, których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze "nie kochał" jakie mogłam usłyszeć./esperer

Nie  nie wybaczę Ci. Nie będę miała dobrego serca dla kogoś  kto nie miał go w ogóle dla mnie. esperer

esperer dodano: 4 grudnia 2013

Nie, nie wybaczę Ci. Nie będę miała dobrego serca dla kogoś, kto nie miał go w ogóle dla mnie./esperer

Czasami myślę  naiwnie wiem  że jeśli odpowiednio długo poczekam to okażę się  że to nie przeminęło bezpowrotnie. esperer

esperer dodano: 3 grudnia 2013

Czasami myślę, naiwnie wiem, że jeśli odpowiednio długo poczekam to okażę się, że to nie przeminęło bezpowrotnie./esperer

Kompleksy? Ja? Przez nią? Proszę Cie  nie bądź śmieszny. Nigdy nie poniżę się tak bardzo  aby chociaż przez sekundę porównywać się do niej. esperer

esperer dodano: 2 grudnia 2013

Kompleksy? Ja? Przez nią? Proszę Cie, nie bądź śmieszny. Nigdy nie poniżę się tak bardzo, aby chociaż przez sekundę porównywać się do niej./esperer

Klasa  dziewczyno  Trzymaj fason. Nawet jak niebo wali Ci się na głowę  nawet jak znowu coś poszło nie tak  głowa do góry. To odróżnia Cię od tych miernot  które żebrzą o miłość. Ty nie żebrzesz to Ciebie proszą. esperer

esperer dodano: 2 grudnia 2013

Klasa, dziewczyno, Trzymaj fason. Nawet jak niebo wali Ci się na głowę, nawet jak znowu coś poszło nie tak, głowa do góry. To odróżnia Cię od tych miernot, które żebrzą o miłość. Ty nie żebrzesz,to Ciebie proszą./esperer

Wiesz czemu nam nie wyszło? Nie dlatego  że się nie kochaliśmy. Dlatego  że nie mogłeś znieść myśli  że tak samo jak Ty  ja też mogę odejść. Zżerała Cię świadomość  że oto nie mogłeś mieć mnie w stu procentach  że nie dałam się stłamsić jak każda inna i na każdy Twój krzyk  ja odpowiadałam dwa razy głośniej. Przerosły Cię moje ambicje  bo oto ktoś mógł złamać Ci serce  tak jak Ty kiedyś innym. Przyznaj  bałeś się. esperer

esperer dodano: 1 grudnia 2013

Wiesz czemu nam nie wyszło? Nie dlatego, że się nie kochaliśmy. Dlatego, że nie mogłeś znieść myśli, że tak samo jak Ty, ja też mogę odejść. Zżerała Cię świadomość, że oto nie mogłeś mieć mnie w stu procentach, że nie dałam się stłamsić jak każda inna i na każdy Twój krzyk, ja odpowiadałam dwa razy głośniej. Przerosły Cię moje ambicje, bo oto ktoś mógł złamać Ci serce, tak jak Ty kiedyś innym. Przyznaj, bałeś się./esperer

Oczywiście  że będzie kłamał a  co Ty myślałaś? Opowie Ci o tej wspólnej przyszłości  o szczęściu jakie Was czeka i wciśnie bajkę  że drugiej takiej jak Ty nie spotkał i już nie spotka. Ty mu uwierzysz  mała głupiutka dziewczynko. Teraz pomyśl. To chyba logiczne  że na starcie nie powie Ci  hej dzidzia. Złamię Ci serce  a przy tym życie. Trochę poudajemy miłość  a potem nara .  esperer

esperer dodano: 1 grudnia 2013

Oczywiście, że będzie kłamał,a co Ty myślałaś? Opowie Ci o tej wspólnej przyszłości, o szczęściu jakie Was czeka i wciśnie bajkę, że drugiej takiej jak Ty nie spotkał i już nie spotka. Ty mu uwierzysz, mała głupiutka dziewczynko. Teraz pomyśl. To chyba logiczne, że na starcie nie powie Ci "hej dzidzia. Złamię Ci serce, a przy tym życie. Trochę poudajemy miłość, a potem nara". /esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć