 |
Obrażając innych nie zdobędziesz przyjaciół . Nie masz nawet pewności czy efekty będą takie jakie chcesz . Ubliżając komuś postaw się w jego sytuacji . Fajnie by było .?
|
|
 |
Wspaniale jest czuć oddech na szyi i dłonie na biodrach ukochanej osoby .
|
|
 |
Najlepszą satysfakcję daje nam osiągnięcie tego, na co nie liczył nikt .
|
|
 |
Pocałunek jest tym momentem, kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem, zapachem, bliskością . Jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami . To ten moment, kiedy patrzymy sercem . Tylko sercem .!
|
|
 |
siedziała ze znajomymi w parku. kumpela kłóciła się z chłopakiem, a oni siedzieli milcząc. kiedy po raz kolejny usłyszała, jak jej kolezanke wyzywał, coś w niej pękło. przypomniało jej się, jak była traktowana przez swojego ojca i, że wtedy nikt jej nie poparł, nie pomógł. nie zastanawiając się nad tym, co robi, wstała, podeszła do niego i przypi*rdolila mu ręką w twarz, z dość dużego zamachu. nie powiedział jej nic, bo zawsze się jej bał. a ona popatrzyła sie, rozpłakała się i powiedziała, że jeśli jeszcze raz go tkniie, pożałuję. nieco zdziwiła się jej odpowiedzią, ale w końcu zrozumiała, że wtedy, kiedy tak ja traktowano, powiedziałaby tak samo. stwierdziła, że da już temu spokój, że sama musi przejrzeć na oczy, to dopiero zrozumie.
|
|
 |
Był taki dzień, nadeszła taka chwila,
Gdy usłyszałam- mała mam cię już dość!
Mam cię już dość! Rozumiesz?!
Bukiety róż i miłość jak na filmach,
Lecz w końcu zrozumiałem mam cię już dość!
Mam cię już dość!
Nie przejmuj się to zwykła rzecz
Czasami w życiu coś kończy się
Po nocy jednak nadchodzi nowy dzień.
|
|
 |
Może koniec coraz bliżej
A może po prostu mam schize
i nie wiem czy kiedyś minie mi to
Może. Już taki jesteś i dla mnie to szok
Może po prostu tak wygląda miłość
Jest mi zimno jebać karmę to jebany wyrok
Mam 16 wiosen na karku nie chcę pod prąd płynąć
|
|
 |
Nieprawda, że czas leczy rany i zaciera ślady. Może tylko łagodzi przykrywając wszystko osadem kolejnych przeżyć i zdarzeń. Ale to, co kiedyś bolało, w każdej chwili jest gotowe przebić się na wierzch i dopaść. Nie trzeba wiele, żeby przywołać dawne strachy i zmory. Gdyby nawet trwały w ukryciu, zepchnięte na samo dno, to przecież gniją gdzieś tam, na spodzie, i zatruwają duszę, zawsze pozostawiając jakiś ślad - w twarzy, w ruchach, w spojrzeniu - tworzą bariery psychiczne, kompleksy. Nie pomoże wódka, nie pomoże szarpanie się w skrajnościach, od usprawiedliwiania do potępiania.
|
|
 |
Trzeba było zdruzgotać się alkoholem. Poruchać. Zrzygać się w żywopłot. Sukcesy się celebruje, zwłaszcza te zdobyte ciężką pracą.
|
|
 |
Nawet nie wiedziałem, czym do końca się stanie ta podróż, ta historia, bałem się pogryzienia przez chorą na wściekliznę rzeczywistość, strzaskania iluzji, romantyzmu utopionego w ostatnich złotówkach, dylematach - cola czy chleb.
|
|
 |
zyj chwilą mówią, potem skaczą z okien
|
|
 |
a potem sam sie znajdzie powód,by zwatpić, czy to się oplaca. znajdziemy powod, by odchodzić i sto powodów, zeby wracac
|
|
|
|