 |
Miłość nie zna żadnych granic. Może przyjść do Ciebie w najmniej spodziewanym momencie. Może się skończyć, a potem wybuchnąć z podwójną siłą. Jeśli ktoś jest Ci przeznaczony, to prędzej czy później pojawi się na Twojej drodze. A nawet jeśli Wasz związek nie od razu się uda, nie oznacza to wcale, że nie jesteście dla siebie stworzeni. Prawdziwa miłość zawsze wraca, bez względu na to, co się dzieje. Może po prostu trzeba odczekać trochę czasu, dojrzeć do niej.
|
|
 |
Może kiedyś znajdziemy się jeszcze raz we dwoje w tym samem miejscu, o tej samej porze.
|
|
 |
Otworzyć się po to żeby zostać zranionym.
|
|
 |
"I serio, nie wiem, na co oni wszyscy idą. Ani look, ani hajs, ani - tym bardziej kurwa - miłość. Gdy gasną światła, wtedy sumienia milkną."
|
|
 |
Mogę być twoją pornstar, gdy jesteśmy sami i good girl na rodzinnych okazjach,mogę być luźnym ziomkiem, z którym pijesz nocami oraz przyjaciółką. Widzisz mnie w swoich fantazjach. Mogę być twoją żoną i kłócić się o głupoty, i kochanką, która leczy twoje kłopoty. Mogę być cała twoja, mogę też być dla ciebie, mogę odejść nad ranem lub sprawić, że będziesz w niebie. Mogę być dziś poważna, mogę też stracić zmysły. Mam poczucie humoru i szalone pomysły.
|
|
 |
Bez względu na to, co będę czuła, nie okażę tego. Jeśli będę musiała
płakać, to będę płakała wewnętrznie. Jeśli będę musiała krwawić, pokaleczę
się. Jeśli serce zacznie mi bić jak szalone, to nie powiem o tym
absolutnie nikomu. To w ogóle nie pomaga. Tylko dołuje innych.
|
|
 |
Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć jedno bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć, ale i życie, i śmierć razem.
|
|
 |
to naprawdę nie jest miłe gdy przytulasz mnie, a patrzysz na nią.
|
|
 |
najbardziej nienawidzę jak gapi się w swój telefon. wiem, że czeka na sms od niej. i to boli najbardziej.
|
|
 |
- i co?
- nic. to tylko kolega.
- kolega nie całuje..
- aaa, pierdolisz..
|
|
 |
przestań udawać, że nic cię nie obchodzę. wystarczy, że ja udaję, że jesteś mi obojętny.
|
|
 |
siedziała na przystanku. wiatr rozwiewał jej włosy. a ona myślała o tym, że jeszcze nie tak dawno siedziała tu z nim. trzymali się za ręce, patrzyli sobie w oczy, rozmawiali. gdy mówiła, że jej zimno, bez słowa przytulał ją najmocniej jak potrafił. teraz też jest jej zimno. tylko teraz jego już nie ma.
|
|
|
|