 |
nie warto jest kochać za dwoje/inconsolable-_
|
|
 |
Kolejny dzień , wstajesz , ogarniasz sie , malujesz, jesz śniadanie , po drodze gdzieś się uśmiechasz przelotnie , szkoła , nauka , internet , noc - wspomienia , płacz. - ten sam schemat od kilku lat. /[badz_obok]
|
|
 |
Nie pozwól nikomu decydować o twoim życiu, bo w tedy zostaniesz kimś, kim nie powinnaś być. Będziesz nikim. Będziesz człowiekiem na zawsze skłóconym z życiem
|
|
 |
Możemy pytać o radę innych. Otoczyć się zaufaniem i doradcami. Ale i tak sami musimy podjąć decyzję. Jest tylko nasza. I kiedy trzeba działać, a jesteśmy zupełnie sami, przyparci do muru jedynym liczącym się głosem jest ten, który słyszymy we własnej głowie
|
|
 |
Stając przed lustrem czasem zastanawiam się, co jest oszustwem, a co nie. Czy po drugiej stronie jestem jeszcze ja ?
|
|
 |
Just put me in the car And drive so far Until I'm free again
|
|
 |
kim byłam? mglistym, bezkształtnym tworem naszej wyobraźni? tylko tyle?
|
|
 |
w chłodne dni, czy w smutne wieczory zawsze mi tu swojo. lubię tu być dla samej siebie, być gdzieś w przestrzeni wypełnionej ukojeniem. oderwaniem od rzeczywistości, od wiecznej gonitwy za bezcelem. być zawsze soba i tylko sobą. cierpliwością i spokojem.
|
|
 |
Może oczy Twoje nie widzą mej kruchości, ale cała jestem z porcelany. Składową małych przeźroczystych kryształków jestem. Z lękiem patrze na Twą twarz. Przerażenie wypełnia mnie po same końce. Ufna do granic, a bezbronna jak kwiat odarty z płatków. Zawsze byłam cichym smutkiem, zasnutym tajeminicą istnienia. Niewyszeptaną historią, pełną czucia. Pragnącą czyichś dłoni, wokół mej grawitacji, czyichś warg przywartych do moich spękanych. Tembru głosu, wwiercającego się w głąb myśli, rzęs okalających zarumienione poliki i tego słodkiego uczucia bezpieczeństwa. Ale jestem asteniczna, zawsze byłam..
|
|
 |
cisza obija mi się o palce,
czekam czekaniem nieskończonym
|
|
 |
Jedną z najpiękniejszych rzeczy, jakiej człowiek powinien doświadczyć jest moment, w którym uświadamia sobie, że jedyną osobą która może uczynić go naprawdę szczęśliwym jest on sam.
|
|
 |
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie.
|
|
|
|