 |
Jestem Ci wdzięczna i zapamiętaj,
na pewno przetrwam,
kiedy nie będzie nas.
|
|
 |
Ostatni czas pokazał mi,
co tak naprawdę widziałeś w Nas.
Nie jesteś wart miłości,
którą chciałam zmienić cały Twój świat.
|
|
 |
biorę do serca ostatnio dużo ,
bo dźwigam na plecach doświadczeń bagaż.
|
|
 |
Jak mam, jak mam dojść do siebie?
Pomóż mi!
|
|
 |
Jak z fotografii skrawka wskrzesić ją?
Tę moc, co do końca światła ma twarz Twą
|
|
 |
Kiedy niebo nas - nam zabiera
Chcę wierzyć w raj
Raju trzeba z nieba
Chcę siłę brać
|
|
 |
Jak mam przeżyć tu bez Ciebie
ciemność tylu chwil ... ?
|
|
 |
Nie mogę zasnąć Twój wzrok budzi mnie
Czyżby to nasz ostatni świt?
Nie mogę zasnąć Twój szept woła mnie
Odwracam się nie mówię nic
Kiedyś wierzyłam, że jestem Twym sercem
Papieros zgasł gorzki smak, o nie...
Nie chcę już nie... nie chcę więcej wyrzeczeń
Boże wybacz mi, wybacz mi i dodaj mi sił
Jedno wiedz zanim zamkniesz drzwi
Jedno wiedz zanim umkniesz mi
Nie trzeba mi Twoich łez, czy słyszysz?
Nie trzeba ust ciała też
Nie trzeba mi Twoich łez - idź sobie już
Jedno wiedz zanim pójdziesz gdzieś
Jedno wiedz zanim zabijesz, zabijesz mnie
Nie trzeba mi Twoich łez
|
|
 |
Najtrudniej jest ukryć ból
Nie pozwól mi poddać się
|
|
 |
Cicho przyznaję, że
Najlepiej jest, gdy obok jesteś Ty
Nie przyzwyczaję nigdy się
Do ciągłych rozstań, pustych miejsc
Najtrudniej jest, gdy jeszcze ciepła
Od Twych dłoni ścigam dzień
A jeszcze trudniej się uśmiechnąć
Kiedy mówisz: "Trzeba trwać"
|
|
 |
Są chwile
gdy wolałabym martwym widzieć Cię
Nie musiałabym
się Tobą dzielić
|
|
 |
przestałam radzić sobie z życiem i zaczęłam chlać co weekend, i umierać, miałam rzucić wszystko w pizdę, i u mnie nic nowego, i usłyszysz to nie raz, mówią "widzę jak upadasz", odpowiadam "to nie ja", wiesz, rok mija i mi chyba trochę przykro, miałeś być tu ze mną, a nie k###wa wyjść stąd
|
|
|
|