|
Są dni kiedy przed spaniem, patrzę na Twoje zdjęcie w telefonie, i myślę dlaczego mi to zrobiłeś, w moim oczach momentalnie pojawiają się łzy, a ja po prostu jak jakaś głupia wtulam się do tego telefonu z Twoją tapetą.
|
|
|
Lubię wieczorami wracać do tych cholernych wspomnień, starych esemesów, czytać co pisaliśmy, wtedy czułam , że choć trochę Ci zależy.
|
|
|
a telefon wciąż milczy, żadnej wiadomości od Ciebie..
|
|
|
Wczoraj od naszego rozstania mija dokładnie dwa miesiące, cholerne dwa miesiące . A ja ? a ja nadal łudzę się, że się odezwiesz, że zatęsknisz, bo przecież chyba nie da tak łatwo skreślić tych pierdolonych siedmiu miesięcy.
|
|
|
Nie chodzi mi o to, abyś wrócił. Chcę tylko, żebyś był szczęśliwy. Kimkolwiek nie byłaby osoba dająca Ci to szczęście. [mowdomniedalej]
|
|
|
Wiem, że jestem egoistką kiedy chcę mieć Cię na wyłączność, ale chyba jednak zasługuję na jakiekolwiek słowa wyjaśnienia. [mowdomniedalej]
|
|
|
Czasem bywają dni, że nie wyobrażam sobie życia z inną osobą, oprócz Ciebie, mimo że Ciebie już nie ma.
|
|
|
Cały mój świat, widziałam w Twoich oczach.
|
|
|
Może i jesteś skończonym frajerem, może i za bardzo mnie zraniłeś, ale po prostu nie potrafię o Tobie zapomnieć od tak, na pstryknięcie palca.
|
|
|
co dziś czuję? tęsknotę, tęsknota za wspólnymi rozmowami, za Twoim uśmiechem, głosem, czułymi słowami, które okazały się być kłamstwem, ale mimo wszystko tęsknie .
|
|
|
co czułam gdy odchodził ? czułam , że tracę wszystko, że tracę część siebie. A on ? on nie zważając na to co czuję, po prostu sobie odszedł, dorzucając wiele przykrych słów, które raniły moje serce, odszedł tak po prostu, jak by nic między nami nie było.
|
|
|
pamiętam Twoje słowa, które zabolały mnie za bardzo.
|
|
|
|