|
"Popełnił zbrodnię: Zabił człowieka! W sobie."
- Stanisław Jerzy Lec
|
|
|
Będziesz mi przez całe życie patrzeć w oczy tak, jak nikomu innemu?
|
|
|
Bo mam wrażenie jakby znała mnie już tylko cisza...
|
|
|
Czasami mamy ochotę zniknąć,
ale tak naprawdę,
chcemy żeby ktoś nas odnalazł.
|
|
|
Jeśli naprawdę ci na kimś zależy,
pozostawisz mu swobodę działania,
choćby to działanie było nie po twojej myśli.
Jeśli naprawdę kogoś kochasz,
pozwolisz,
by złamał ci serce.
|
|
|
Moje serce nie zawiodło.
To ktoś zawiódł moje serce.
|
|
|
Forgive but do not forget, or you will be hurt again. Paulo Coelho.
|
|
|
|
Powiedziałabym Ci o tym co wtedy czułam. Opisałabym każdy fragment drogi, po której stąpałam. Uwierz, mówiłabym bez końca, ale nie mam serca Ci tego przekazywać. Mógłbyś poczuć mój ból, a zbyt mocno Cię kocham, żeby pozwolić Ci tak cierpieć./esperer
|
|
|
Ty - wiedziałeś, którą wybrać ścieżkę.
Ty - umiałeś chwycić mnie za rękę, kiedy spadałam w mrok,
Dziś brakuje mi Twej dobrej rady.
Dziś nie umiem sobie z tym poradzić.
Dzisiaj zapadam się..
|
|
|
'Dlaczego nie zadzwoniłaś?' warknął potrząsając mną. 'Po co? I tak byś nic nie poradził. To i tak by się zdarzyło' uśmiechnęłam się mimo ukłucia w sercu. 'Byłbym obok. Wspierał Cię, siedział w szpitalu, nie pozwolił Ci upaść.' w Jego oczach znalazłam żal. 'Masz swoją rodzinę, swoje życie.. Nie możesz tak tego rzucać bo ze mną coś się dzieje..' mruknęłam. 'Mogę. Wiesz, że bym to zrobił. Wiesz, że nie tylko Ja. Jesteś ważna. Zawsze byłaś..' wiedziałam, że dużo Go kosztuje ta rozmowa. 'Wiem' przyznałam 'Ale to, że byś wiedział.. To nic by nie zmieniło. Nic nie zmienia..' nie chciałam aby miał do mnie żal. 'Zmieniłoby. Nie byłabyś sama. I obiecuje, że już nigdy sama nie będziesz..'
|
|
|
'Cześć Mała. Co u Ciebie? Ze dwa lata Cię nie widziałem..' złapał mnie za rękę i mocno przytulił. 'No hej..' mruknęłam wtulając się w Niego mocniej. 'Tęskniłam..' wyszeptałam. 'Źle wyglądasz..' odsunął mnie od siebie i zmierzył spojrzeniem 'Co się dzieje?' spytał poważnie zmartwiony. 'Lecę na pysk. Spadam i nikt nie jest w stanie tego powstrzymać. Nie mam siły dłużej walczyć.' pierwszy raz od dłuższego czasu byłam z kimś tak szczera. 'A to?' dotknął dłonią podłużnej blizny. 'Co się stało?' dopytywał. 'Życie mnie złamało. Życie dało mi po dupie.. Zbyt mocno' w moich oczach pojawiły się łzy. 'On wie?' podniósł moją twarz patrząc prosto w moje oczy. 'Nie. Nigdy się nie dowie. To już nie Jego sprawa' mruknęłam unikając Jego spojrzenia. 'On nie, ale Ja muszę wiedzieć.. Chodź na kawę' wziął mnie za rękę ciągnąc za sobą. Wiedziałam, że chwila z Nim choć na chwilę pomoże mi o wszystkim zapomnieć. Kiedyś przecież był cholernie ważny.. Nadal jest..
|
|
|
|