 |
Uwielbiam gdy patrzymy się w nasze oczy i nagle pojawia się ten uśmiech , który pokochałam od razu. :*
|
|
 |
Słyszałam wolne tykanie zegara w poczekalni do lekarza.Chciałam już stamtąd wyjść i wrócić do domu.Lecz nie bałam się.Pomyślałam sobie, że będzie co ma być,że przecież nie dadzą mi zrobić krzywdy.Gdy w drzwiach gabinetu pojawiła się kobieta prosząca mnie do środka poczułam ukłucie,ale nie strach.Weszłam odważnie informując ją z czym przychodzę..Po badaniu okazało się,że guzek nie jest tylko na jednej piersi..lecz jest także i na lewej,jednak znacznie mniejszy..Zapewniła mnie,że nie jest to czego najbardziej się obawiałam,możliwe,ze jest to włókniak,lub torbiel..ale najważniejsze,że nie rak..Jednak na szczegóły będę musiała poczekać do stycznia..Nie boje sie..jednak bardzo żałuję,że nie ma go przy mnie w tych chwilach..i ze nie mogę liczyć na żadne jego wsparcie..
|
|
 |
Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło tylko go spotkać .. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami..
|
|
 |
skaż mnie na wieczne szczęście .
nie będę żądała adwokata . nie zamierzam się bronić .
|
|
 |
po prostu lubię gdy trzymasz moją rękę .. gdy mamy splecione palce ..
|
|
 |
statystyki? czy intuicja?
|
|
 |
Koniec miłości to najsmutniejsza rzecz na świecie...
|
|
 |
Robimy wszystko co możemy by odbudować zaufanie które straciliśmy. Są rany i
zdrady tak głębokie i tak trwałe że nie mamy możliwości naprawienia ich. Wtedy
ie pozostaje nam nic... tylko czekać.
|
|
 |
Czasami mam wrażenie, że...pokochałabym pierwszą osobę, która podejdzie i mnie po prostu przytuli.
|
|
 |
Rzeczywistość - pora abyś i Ty w końcu przejrzał na oczy.
|
|
 |
Od dawna go czułam..Jednak nic z tym nie zrobiłam..myślałam,że tak ma być,że to nic takiego..bo przecież sie na tym nie znam,lecz wczoraj kładąc sie do łóżka dotknęłam tego..Było twarde i okrągłe, bardziej wyczuwalne w pozycji leżącej..Przestraszyłam się..A w głowie ciągle mam przerażony głos mamy:"Boże! jakie to wielkie" powiedziała dotknąwszy guzka w wielkości pięciozłotówki na mojej prawej piersi..Nie mogłam zasnąć,wierciłam sie z boku na bok nie mogąc doczekać sie poranka i wizyty u lekarza..Jednak dzis jeszcze nic nie wiem..Dopiero jutro sie czegoś dowiem..Kolejny dzień i kolejna noc strachu..chociaż nie wiadomo co to tak naprawdę jest..Boje się usłyszeć prawdę,ale chce mieć to juz za sobą.A najgorsze jest,że nie mogę Mu o tym powiedzieć,że nie mogę mu się wygadać i popłakać mu w mankiet..W takich chwilach..najbardziej zależy nam na wsparciu bliskiej osoby..Tej osoby..Nawet nie wiesz ile bym dała,by móc wtulić sę w jego ramiona i usłyszeć banalne:"będzie dobrze"..
|
|
|
|