|
spacerowała samotnie. zimowa śnieżną nocą. cieszyła się, każdym spadającym białym płatkiem. wbrew łzawiącym od wiatru oczom wciąż wpatrywała się na niebo. spogładała na sam środek tej niebiańskiej akcji "spadających białych piórek. widziała z jaką zapalczywością walczą one o pierwszeństwo na ziemi. a ona chętnie poleciałaby tam, skad lecą te okruszki prawdy. chętnie wpadłaby do nieba. pozdrowiła tatę. a potem razem z resztą płatków wróciłaby do świata, z którego wciąż pragnie uciec. patrzyła na śnieg, wpadający jej pojedyńczymi płatkami do oczu. uśmiechała się słuchając piosenki, która zamykała jej oczy. zamykała ją w lekim uniesieniu. piosenki, dzięki, której przestawała myśleć. powtarzając tekst monotonnie. wpatrujac sie na okruszki bialej rawdy. ogladajac wyscig platkow sniegu. spacerujac, slyszac bicie serca. samotnego tetniacego serca posrod ciszy. posrod wrzaskow. /skinny-love
|
|
|
przechodzila ze skrajnosci w kolejna skrajnosc, a pozniej nastepna. w jednej chwili na wszystkich krzyczala, w innej za to przepraszala. wiele slow wyrzucala gniewem. a potem sie smiala. ze wszystkiego, jakby byla szczesliwa. pozniej znowu chciala plakac. ale nie umiala. nie umiala plakac. zamiast tego we wszystko uderzala, na wszystkich krzyczala. bala sie. bo pod nogami, uciekal jej grunt. byla niestabilna, nie mogla zlapac rownowagi. w glowie, wciaz miala swoje zlosliwe uwagi, ktorymi innych krytykowala. bala sie cholernie sie bala. przestawala wierzyc w szczescieglab siebiebie wciaz uciekala. /skinny-love
|
|
|
zawsze balam sie samotnosci i chyba wlasnie mnie dopadla na amen. /skinny-love
|
|
|
|
Za mało zaufania , za dużo złości , za dużo kontroli , za mało miłości .
|
|
|
chcialabym z kims porozmawiac, posluchac czyjejs rady, ale tak naprawde nie mam takiej osoby. /skinny-love
|
|
|
a jednak, kiedy zrobiles sie dostepny, cos zaklulo mnie w serce. idiotyczny miesien -.- /skinny-love
|
|
|
gdybym miala odwage, wyszlabym na dwor, poszla w pewne miejsce. znane mi od dawna. polozylabym sie na torach i placzac czekala na nadjezdzajacy pociag. no wlasnie gdybym miala odwage. /skinny-love
|
|
|
jestem jedna z tych osob, ktore pragna zniknac. i mimo ze ten samochod zza rogu mnie nie przejedzie, ja czuje ze juz znikam. widze jak odchodze. daleko jak nigdy. w najdalsze zakamarki mojego umyslu. /skinny-love
|
|
|
|