 |
Teraz to się pierdol tak mocno jak ja cierpiałam./esperer
|
|
 |
chciał sprawdzić tylko jej reakcję. liczył na to, że będzie ona w stosunku do niego nie wiadomo jaka. czego on od niej wymagał? jakiego zachowania? przeliczył się. bo sam nie potrafił być wobec kogoś fair. tak do końca.
|
|
 |
Walczysz o coś długi czas aż w końcu się poddajesz i czekasz.
|
|
 |
zostawił ją kiedyś, bez słowa wyjaśnienia dlaczego tak zrobił. być może nie zasługiwał wtedy na jej miłość. odezwał się po jakimś roku, niby przypadkowo wpadli na siebie. wszystko zaczęło się od nowa. były miłe rozmowy, zdarzały się klótnie.. podczas jednej z rozmów stwierdził, że nie zechciałby nigdy stracić z nią kontaktu. nic im nie było pisane. bo kilka dni po tym ona postanowiła zostawić go bez słowa. znowu to zrobił. znowu wbił jej w klatkę tysiące igieł. i chyba specjalnie, chyba świadomie. chciał sprawdzić jej reakcję? miała wyjebane. przez ostatnie kilka dni postanowiła go zostawić. tak jak on zostawił ją kiedyś.
|
|
 |
to paranoja że można kochać, myśleć o kimś do końca życia, choć nie jest tego wart.
|
|
 |
chciałabym napisać list do Ciebie. nie po to byś go przeczytał. napisałabym go po to byś miał coś po mnie, jakąś pamiątkę, wspomnienie, zapach, kolor, dźwięk.
bo ja zawsze najbardziej pragnęłam nie byś myślał o mnie co sekundę a tego.. że gdy staniesz na krawędzi życia to wrócisz się bo przypomnisz sobie, że jednak na
tym świecie istnieje ktoś kogo nie chcesz zostawić. nie po to by jakaś piosenka przypomniała Ci spędzone razem chwile, a po to byś w jakimś barze na końcu świata
usłyszał szelest i odwrócił się upewnić czy To nie przypadkiem ja znów się potknęłam. nie po to byś w sklepie z perfumami zobaczył flakonik, który zawsze stał na 2 półce
w łazience, a po to byś podczas upojnej nocy z inną kobietą poczuł jej zapach i zrozumiał, że to nie ta osoba powinna być teraz tu tak blisko przy Tobie. Żebyś nie bywał, a był.
|
|
 |
Nie zamykaj oczu, bo na zawsze chce być w zasięgu Twego wzroku i dłoni Twych..
|
|
 |
Życie jest jak umiejętne wyrwanie zęba. Cały czas myślisz, że to najważniejsze dopiero przyjdzie, gdy nagle spostrzeżesz, że już po wszystkim.
|
|
 |
Traktuj się w kategorii księżniczki. Traktuj się tak jak on nigdy Cię nie traktował./esperer
|
|
 |
Zgadnij kto tęskni, płaczę i nie może spać nocami. Zgadnij kto ciągle wspomina, piję, żeby zapomnieć i łudzi się. Zgadnij kto cierpi. Na pewno nie on./esperer
|
|
 |
Najgorzej jest udawać przed samą sobą. Obiecujesz, że od jutra wszystko się zmieni, mija tydzień, a Ty nadal stoisz w tym samym miejscu, a Twoje rany nie zabliźniły się ani trochę. Wmawiasz sobie, że jest lepiej, że tym razem odpuścisz. Unosisz głowę do góry i połykasz łzy, bo masz dość bycia słabą, chociaż wewnętrznie cała się trzęsiesz i nie ma już w Tobie nic co walczy. Próbujesz sprzedać wszystkim bajkę o byciu szczęśliwym, a w rzeczywistości modlisz się, aby ktoś Cię odciął od tego bólu jak od respiratora./esperer
|
|
 |
Okej. Wdech, wydech. Muszę to napisać. Muszę wyrzucić to z siebie zanim ruszę do przodu. Kocham Cię, nie, wróć, kochałam Cię. Kochałam Cię całym swoim głupim sercem, całą swoją naiwnością i Twoimi kłamstwami. Były momenty, że wydawałeś się niezbędny. Były momenty, że wydawałeś się ważniejszy od tlenu. Gówno prawda. Patrzę teraz na Ciebie i wiesz co widzę? Skończonego typa. Coś się wypaliło, coś we mnie bezpowrotnie umarło, a mi nawet nie szkoda. Skończyliśmy się i wyszło nam to na dobre, bo na dźwięk Twojego imienia odwracam głowę nie po to, by ukryć łzy, ale po to, by móc uśmiechnąć się szyderczo i wyszeptać ciche "Dzięki Bogu, że to się już skończyło"./esperer
|
|
|
|