 |
mój świat zaczyna się tam, gdzie kończy się wasza wyobraźnia.
|
|
 |
A co, jeśli naprawdę kocha się bardziej, niż umie? I co, jeśli nie jest się tak samo kochanym? Co, jeśli umiera się z miłości, która nie jest nam pisana? Co, jeśli miłość nie pisana nam, zabija? Co, jeśli miłość to nie miłość, a trucizna? Co, jeśli nie ma na to sposobu, leku? Co, jeśli tak bardzo nie chce się, żeby ktoś odszedł? Co, jesli przywiązało się do czegoś, co nie istnieje? Co, jeśli chce się żyć dla złudzeń? Co, jeśli nadzieja jest rozczarowaniem? Co, jeśli życie odbiera wszystko? Co, jeśli ostatnia szansa jest daleko za nami? Co, jeśli miłość okazuje się porażką..? Co...
|
|
 |
kiedyś ci na pewno opowiem o tym,co przeżyłam bez ciebie,a co chciałam przeżyć z tobą.
|
|
 |
i to nieustanne czekanie, napisze,nie napisze.wchodzisz w jego okienko i myślisz
'nie to on powinien' zamykasz on pisze..potem mówi,że idzie chodź ciągle jest i zmienia opisy.
|
|
 |
z pistoletem przystawionym przy skroni , z popękanymi ustami , łzami w oczach stojąc przed Nim wykrzyczała mu prosto w twarz jak bardzo go nienawidzi , za te wszystkie rany które zrobił na Jej sercu , że Jej serce niechciało przestać Go kochać choć tyle razy już mu powtarzała że On jest nieodpowiedni dla Niej i że On jej nie kocha , a miłość nieodwzajemniona jest bez sensu. Mówiła też , że już nie wytrzymuje i że dziś się zabije..On jednak delikatnie wyjął jej pistolet z dłoni , przytulił i powiedział - ' Ty mój głuptasie.. ' po czym ją pocałował ..
|
|
 |
Wystarczyło,że pomyślałam o nim:o jego głosie, jego hipnotycznym spojrzeniu, magnetycznej sile osobowości..Niczego tak bardzo nie chciałam,jak tego, by z nim być.
|
|
 |
moje serce było złamane na tak wiele kawałków, że byłam pewna, iż już nigdy nie zabije.wtedy zjawiłeś się ty, a twoja miłość sprawiła, że moje serce jest znów całością i bije teraz tylko dla ciebie.
|
|
 |
ułóż rozsypankę:
na, chcę, Cię, Tobą, z, być, kocham, zawsze.
|
|
 |
Wpatrywałam się przez chwilę zrezygnowana w ścianę deszczu za szybą i uroniłam kilka łez, ale tylko kilka. Resztę planowałam zachować na wieczór, jako gwałtowny akompaniament do rozmyślań o jutrzejszym dniu..
|
|
 |
Często mijamy się z tym,Czego moglibyśmy chcieć,Czego szukamy.Mimo, że to właśnie tutaj jest.Wciąż nowe rany i plany.Jak nie chcieć więcej ?Doceńmy więc to, co mamy.To najważniejsze..
|
|
 |
Czasami gdy do ciebie dzwonię, słyszę jak się uśmiechasz mówiąc. Wtedy tracą znaczenie setki moich problemów i smutków, giną one w tej twojej radości. w tych paru dźwiękach.
|
|
 |
Po prostu gubię się w Tobie ..
|
|
|
|