 |
„chciałabym znowu tak czuć, mieć motyle w brzuchu i uśmiech od ucha do ucha. chciałabym ponownie odbierać telefon z myślą, że dzwoni ten Ktoś. chciałabym denerwować się przed spotkaniem, a widząc Jego czuć przyspieszone bicie serca. chciałabym ukradkiem na Niego spoglądać, a potem tak zwyczajnie patrzeć głęboko w oczy i trzymać się za ręce, ściskać ile sił.”
|
|
 |
..więc mów szeptem, szeptem się nie kłamie...
|
|
 |
to nie była miłość. szybko się skończyło. to, to, co nas łączyło: nara, było miło
|
|
 |
jestem maniaczką piwa..nie ma mnie na Facebooku, lubię słodycze, nie odchudzałam się nigdy, nie farbuję włosów - a Ty mi mówisz,że jestem idealna?
|
|
 |
chyba mieliśmy o jedną kłótnie za dużo.. skoro 3 razy się kłóciliśmy.. a tylko 2 godziliśmy
|
|
 |
Niebo zalała chłodna ciemność. W pewną listopadową noc, gdy łyse drzewa przysypane śniegiem rzucały cień na śliskie ulice i nieposypane drogi pewnego miasteczka, w ciemnej uliczce stała zgarbiona dziewczyna. Było chwilę przed północą. Nie była sierotą, nie handlowała narkotykami a mimo to podejrzanie kuliła się w ciemności. Wyraz jej twarzy zdradzał udrękę. Dziewczyna wzdychała, buchając parą w ciemność i zezując raz po raz spod kaptura. Po chwili zaklęła i nerwowa zerknęła na zegarek. Łatwo się domyślić że powyższe czynności zdradzały stan beznadziejnego zakochania. Po kolejnych wzdychaniach i szeregu przekleństw zniknęła w ciemności. /nadfiolet
|
|
 |
Chciałabym Ci teraz szepnąć do ucha dwa słowa. Chociaż są małe gwarantuję Ci że zawrócą całym Twoim światem i zmuszą Twoje idealnie piękne usta do uśmiechu /nadfiolet.
|
|
 |
Usiadłam w fotelu, odpaliłam 'wyjątkowego stixa' i spoglądając na śnieg odprężyłam się. Mimowolnie zaczęłam wracać do tamtych chwil. Zamknęłam oczy i poczułam ciepło Twoich rąk na moim ciele, szorstki dotyk popękanych od zimna ust całujących mój tatuaż, dreszcze ogarniające mnie pod dotykiem jednodniowego zarostu. Wierzyłam że stoisz teraz obok mnie, czułam nawet Twój oddech pachnący gumą do żucia. Bez zastanowienia otworzyłam oczy, nie było Cię. Do oczu naszły łzy, ogarnęła mnie wielką tęsknota za Tobą do której wstyd mi się przyznać. /nadfiolet.
|
|
 |
my razem ? chcę marzyć ,to może się zdarzyć
|
|
 |
I chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałbym ciebie mieć
|
|
|
|