 |
Chciałabym choć raz, tak jak Ikar wznieść się ponad ziemię. Szybować między chmurami, dotknąć nieba i poczuć na skórze palące słońce. Nie żałować słów, gestów, czynów... Po prostu być wolna. A co jeśli jak on spadnę? Trudno,umrę, ale szczęśliwa i ze świadomością, że żyłam naprawdę.
|
|
 |
Dotknęłam dna tak zimnego jak lód, ciało otoczył najciemniejszy mrok a w moje serce wbiło się tysiąc sztyletów. Zapłakana dygoczę z rozpaczy... Przyjacielu! Dlaczego we mnie zwątpiłeś!?
|
|
 |
Bo dzięki wspomnieniom Ty wciąż dla mnie żyjesz tyle, że w innej czasoprzestrzeni.
|
|
 |
wczoraj byłam bardziej niż dzisiaj, chociaż teoretycznie powinno być na odwrót
|
|
 |
ona i on dotykali się słowami otulali spojrzeniami.
|
|
 |
wiedzieć, że będziesz jutro,w przyszły poniedziałek i także w Wigilię
|
|
 |
usługa ? mogę Ci zaoferować jedną, ale nie wiem czy dokładnie o to Ci chodzi, mianowicie - moje serce może pokochać Cię na zabój, całkiem za darmo, chcesz ?
|
|
 |
a ja wciąż za tobą tęsknię. szkoda tylko, że ty już nawet nie pamiętasz mojego imienia.
|
|
|
|