 |
czasami wspomnienia przypominają mi komary.
trzeba je wszystkie zabić by się ich pozbyć.
|
|
 |
pamiętam gdy jeszcze w wakacje za każdym razem gdy widziałeś spadającą gwiazdę mówiłeś, żebym pomyślała życzenie. zawsze powtarzałam w myślach : 'żeby został ze mną na zawsze, żeby mnie nie zostawił'. od kiedy odszedł codziennie wypatruję spadających gwiazd, ale tym razem proszę o to, żebyś wrócił.
|
|
 |
czasami wspomnienia przypominają mi komary.
trzeba je wszystkie zabić by się ich pozbyć.
|
|
 |
już wcale Cię nie kocham, ale gdyby ktoś mnie obudził o 2 w nocy, potrafiłabym wyrecytować z pamięci Twój adres, numer telefonu, znak zodiaku, datę urodzenia, wzrost, numer buta..
|
|
 |
pozwolę Ci odejść. pozwolę. tylko wykrzycz mi prosto w twarz, że nie znaczę dla Ciebie nic, że nawet to kiedy wtulałam się w Ciebie było nieporozumieniem. odejdę, tylko przysięgnij, że działasz zgodnie ze swoim sercem, a nie kierujesz się swoją męską dumą.
|
|
 |
od trzech miesięcy nikt nie potrafi mnie rozbawić do łez, a ty robiłeś to bez żadnego wysiłku.
|
|
 |
czemu łzy w moich oczach sprawiają, że wszyscy pytają o Ciebie?
|
|
 |
rzućmy monetą! orzeł, zostajesz ze mną. reszka, rzucamy jeszcze raz.
|
|
 |
i powiedz mi jak mogę Cię nie kochać kiedy twoje piękne, zielone oczy wpatrują się we mnie z taką przenikliwością? jak mogę Cię nie kochać kiedy okrywasz mnie swoją bluzą podczas wiatru? jak mogę Cię nie kochać kiedy drocząc się ze mną przytulasz mnie i łaskoczesz? jak mogę Cię nie kochać kiedy nawet gdy wspinamy się na najniższą z górek ty łapiesz mnie za rękę, żebym nie spadła? i jak to możliwe, że Cię kocham wiedząc, że robisz to wszystko, bo w pobliżu nie ma innej tak naiwnej dziewczyny.
|
|
 |
wiesz czemu często nie słyszę tego co mówisz? bo staram się wtedy ze wszystkich sił nie pocałować cię.
|
|
 |
a kiedy za mną zatęsknisz, pamiętaj że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
może i czasem patrzymy w te same gwiazdy, ale ja wtedy myślę o Tobie, a ty nie myślisz o mnie wcale.
|
|
|
|