|
Szczerze mówiąc wzruszyłam się jak to przeczytałam. A więc masz rację bywały sytuacje w których mnie zraniłeś, bolało mnie to nie będę ukrywać, ale to już było, oddzieliłam tamto grubą kreską i zaczęłam nowy rozdział, tamto już nie ma żadnego znaczenia i nie ma sensu do tego wracać. Wiem że każde z nas ma swoje życie, swój związek i to też jest dla nas ważne, a jednocześnie nie potrafimy zrezygnować z "nas". Jeżeli pytasz o uczucia to nic się nie zmieniło, nadal na mnie działasz tak jak kiedyś, mam dreszcze gdy mnie dotykasz, gdy czuje twój zapach jestem szczęśliwa, a gdy mnie przytulasz i całujesz jestem w niebie. Uwielbiam w tobie to że mnie ciągle zaskakujesz, że jesteś pomimo minionego czasu.. Ze udowadniasz że ci zależy, nie interesuje mnie jak jest w waszym związku bo dla mnie ważne jest to co jest między nami. I wiem że ty również oddzielasz mój związek od tego co nas łączy, tak już jest ze to jest poplątane a za nic w świecie nie zrezygnowałabym z ciebie. Kc
|
|
|
Nie mogę się na niczym skupić, ciągle czuje jego zapach, jego dotyk która działa tak samo jak kiedyś Brakuje mi jego cały czas, chciałabym żeby mnie przytulił, pocałował, Kurwa przepadłam nie wyleczę się z niego.
|
|
|
Wczoraj znów się pojawił, jak już wydaje mi się że nic mnie nie zdziwi on znowu mnie zaskakuje, i chyba to lubię w nim najbardziej.
|
|
|
Setki twarzy które widuje nacodzien, jestem chyba chora bo ciągle szukam twojej....
|
|
|
Ach te twoje obietnice.. Miałeś się odezwać na mob..
|
|
|
Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech, który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie, które choć nie dotykają mnie często, wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy, nieidealne, nieułożone, ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, sposób w jaki do mnie mówisz. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym "ale". Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów..
|
|
|
Minęło tyle czasu napewno dużo się zmieniło w naszym życiu, ale ja pamiętam każdy szczegół. Jak siedziałam na parapecie i gadaliśmy o głupotach a ty wtedy pierwszy raz powiedziałeś że mnie kochasz, pamiętam jak pierwszy raz mnie całowałes, jak mi zapinałeś łańcuszek, jak chodziliśmy i spiewalismy jakieś piosenki, jak cie psikałam moimi perfumami przed wyjściem do znajomych, jest jeszcze dużo chwil w mojej głowie sam wiesz jakie, niestety czas pokrzyżował nam plany i się dużo zmieniło teraz jest inaczej, chociaż jedna, lub dwie rzeczy się nie zmieniły.... To to że nadal się kochamy i to że zawsze się zjawjasz w 5minut:*
|
|
|
Tak myślę sobie ze myslałam że jakoś się przyzwyczaiłam do tego że jesteś zawsze na odleglosc,, ale w momencie kiedy mnie przytuliłeś zrozumiałam że bardzo mi tego brakowało. Czytałam wczoraj nasze wcześniejsze i wpisy powiem Ci ze czytając to nadal towarzyszą mi te emocje co zawsze, jak bym chciała cofnąć czas żeby normalnie z tobą zacząć dzień od wspólnej kawy, pamiętam że w pewnym sensie byłam wtedy szczęśliwa, mialam cię blisko a teraz ciągle muszę tęsknić.
|
|
|
Brakowało mi ciebie wiesz.. Takiego przytulenia poczucia że wszystko jest z tobą wporządku. Dziękuję że jestes.
|
|
|
Przychodzi taki moment że czasem myślę że nic mnie nie zdziwi, nic nie zaskoczy wszystko bez zmian. Aż tu nagle pojawia się "On" jak zawsze nie wiadomo skąd, z nienacka, przychodzi jak gdyby nigdy nic, podchodzi, przytula i całuje bez słów i odchodzi... I nagle wszystko wraca, wszystkie wspomnienia, jego zapach, jego dotyk, wzrok która nadal mnie rozpierdala mnie od środka, przez który miekną mi nogi i serce. Zamyka za sobą drzwi i zostawia mnie.. Z nadzieją, że szczęściem może że smutkiem, z oddechem na mojej twarzy, smakiem na ustach.... Ten moment kiedy dociera do mnie ze mimo tyle minionego czasu ja nadal go....
|
|
|
Gdybyś ty myślał o mnie tyle co ja o tobie to byłoby dobrze:*
|
|
|
Ach... Te twoje obietnice..
|
|
|
|