 |
Proszę Cię, zamilcz. Nie chcę słuchać już tego wszystkiego o Nim. Nie chcę słyszeć wewnątrz Jego imienia. Nie chcę pamiętać tego, jak wygląda. Nie chcę pamiętać Jego uśmiechu, Jego tęczówek, które tak przyciągnęły. Nie chcę pamiętać Jego miłego charakteru, nie chcę pamiętać tych ciepłych słów, które dostałam od Niego na dobranoc, a którym nawet nie zaprzeczyłam, bo nie byłam w stanie. Zrozum, nie chcę i nie mogę. Za bardzo wtedy zaczynam się nakręcać, a znam siebie i wiem jakie jest życie. To tylko są takie moje marzenia, które wypowiadam na głos, bo to się nie spełni, nie ma szans. Muszę to zrozumieć zanim będzie za późno. Dlatego mówię do Ciebie moje sumienie.. Nie przypominaj mi o Nim. Przynajmniej przez ten tydzień pozwól mi się od Niego uwolnić, chcę to wszystko przetrwać bez jakiś złych myśli, bez nadziei, bez... marzeń, proszę?
|
|
 |
' Zbędna gadka, obietnice, rzucasz na wiatr
puste słowa, ktoś ci wierzy, czeka na coś a tu
cisza.'
|
|
 |
|
"Jesteś jak dzieciak trochę, wiesz? Pójdziesz ogolić nogi, wracasz cała we krwi. Cieszysz się jak widzisz balona. Wierzysz w miłość jak nikt inny i kochasz najmocniej na świecie. Przecież ty nie jesteś przystosowna do tego świata. Ciebie boli to, że ktoś krzywdzi, umiera, że są wypadki, jest zło, ludzie są zawistni, dziwki są tanie."
|
|
 |
co mnie łączy z tą szmatą? - wspólny facet
|
|
 |
|
"Nawet największy twardziel potrafi płakać jak małe dziecko"
|
|
 |
A to nie tak prosto wstać, gdy nie wiadomo, gdzie pójść.
|
|
 |
W pewnym momencie rozchodzą się wszystkie drogi. W pewnym momencie wszystko co posiadasz, staje się tak obce i nieosiągalne. W pewnym momencie zostajesz z niczym, a zaraz potem odchodzą od Ciebie ludzie. W pewnym momencie zmienia się wszystko i zaczynają lecieć łzy, niczym wodospad. I nie możesz nic z tym zrobić i zdajesz sobie sprawę, że nie masz na to wszystko wpływu. Uśmiechasz się, śmiejesz, ale to jest obłudne. Prawdziwą sobą jesteś tylko w nocy, pod kołdrą, kiedy nikt Cię nie widzi.
|
|
 |
Patrzysz na niego i już wiecie, w waszych oczach widać niosące się echo, słychać wyraźne "chcę"./bekla
|
|
 |
Kobiety takie właśnie są, że nie da się powiedzieć jakie. Chcą być kochane a gdy już są wolałyby żeby nimi poniewierać. Chcą szacunku ale złoszczą się gdy go dostają. Chcą romantyka a lecą na twardzieli. Z kobietami tak właśnie jest, że mówią "domyśl się" chociaż jeszcze nie wiedzą o co im dokładnie chodziło a za dwie minuty w ogóle nie pamiętają co mówiły. Są zazdrosne i będą się kłócić- dużo kłócić nie wiedząc o co, płakać- kobiety na ogół dużo ryczą tylko większość o tym nie mówi. Dużo myślą, zdecydowanie za dużo. Gdy usłyszą cześć od chłopaka który im się podoba w jednej sekundzie wiedzą już jakie imiona będą miały ich dzieci i jak duży kredyt na mieszkanie wezmą, a w następnej stwierdzają że to jednak Nowak jest fajniejszy więc z Kowalskim biorą już rozwód a ten kredyt to przecież niepotrzebny bo z Nowakiem będą wynajmować. Kobiety takie są pełne dziwów i niedomówień, takie wariatki z nas kobiet, ale przecież za to się kocha, bez tych wariactw to przecież byłoby nudno./bekla
|
|
 |
Czasami Twój największy przeciwnik to Ty sam./bekla
|
|
 |
Chodzi o to, by od siebie nie upaść za daleko jak te dwa łyse kamienie nad rzeką.
|
|
 |
Chodź, namieszamy sobie w życiu, jak zawsze. Chodź, będzie fajnie, znowu zaczniemy do siebie pisać i robić nadzieję, a później z dnia na dzień przestaniemy się znać.
|
|
|
|