|
|
Są takie oczy, nie pozna pan po nich, że płakały. Wystarczy je otrzeć. A są takie, że płacz długo w nich stoi, nawet gdy dawno płakały.
|
|
|
|
Zdezorientowanym wzorkiem błądzi po niebie szukając punktu zaczepienia,nie znajduje go,gdy ja,bez zawahania opuszkiem palca muskam Jego policzek jako sygnał,by spojrzał w moje oczy.Niemym krzykiem źrenic błagam Go,by Jego źrenice nie pozostawały tak obojętne,moje łzy na policzkach stygną,zamraża je chłód gdy On nadal nie wypowiada żadnych słów.Zapomniana ja,wymazana z Jego życia moja osoba,postać nadal trzymająca na dłoniach swoje serce rwące się do Niego,bezskutecznie tkwiące w miejscu,ja stojąca wspólnie z nim na skrzyżowaniu ulic tak bezradna,że nawet najdrobniejsze drgnięcie kącików ust i minimalny haust powietrza zadaje ból,drażniąc puste miejsce po mięśniu,który zamarza na moich dłoniach,na Jego oczach,a mimo to ono tętni nadal chcąc do Niego,by czuć się przy Nim tak bezpiecznie jak dawniej.Jego usta składają się w uśmiech,kciukiem ściera ze mnie kostkę łzy,szepcząc że nigdy mnie nie zapomniał,a serce wyciągnięte na dłoni,znów będzie przy Nim pod warunkiem mojego bycia obok.
|
|
|
Za bardzo go pragne, za bardzo mi zależy na tym żeby tutaj był i za bardzo chce żeby ta kolejna wiadomość przychodządza na mój telefon była właśnie od niego.Dlaczego wszystko co związane jest z nim chce za bardzo? / bo-ja-ciebie-chce
|
|
|
To nic, to tylko kolejny raz kiedy Cię zawiódł, cii, cii, już dobrze, znowu wmawiaj sobie, że będzie lepiej, że on zrozumie i dojrzeję. Śpij, śpij mała dziewczynko, przecież znasz już ten ból./esperer
|
|
|
Samotna w tłumie ludzi, bezsensownie szukająca szczęścia, ciągle czekająca na cud./siwaa17
|
|
|
Nasza historia burzliwa jest, dużo razy nie mogliśmy dogadać się. Lecz już widzisz, że to ma sens, jesteśmy sobie przeznaczeni, ja to wiem Pamiętam wszystkie chwile złe, lecz pomijając je, pamiętaj potrzebuje cię
|
|
|
Widzę w twoich oczach ten blask, którym onieśmielasz mnie co dnia
|
|
|
|
Czerwone oczy i rozgrzana buzia od płaczu, nie potrafię się uspokoić; opanować myśli i wziąć głębokiego oddechu. Duszę się. Duszę się Tobą, nami i tym, co teraz mnie otacza. Powinniśmy być ponadto, ale nie wyszło. Jak zawsze. Moje plany są jak układanie domina, gdy jestem szczęśliwa, wszystko zaczyna się walić, kawałeczek po kawałeczku. Nie radzę sobie z tym wszystkim. Jestem cholerną idiotką. / mlejsi
|
|
|
|