 |
my się już nie znamy skarbie.
|
|
 |
bo ona tak naprawdę chciała tylko pić i tęsknić. i umrzeć czasami chciała. najlepiej na atak wspomnień.
|
|
 |
twoja duma jest zbyt wysoka aby mogła tak łatwo spaść.
|
|
 |
tak proszę pana to ja, pieprzona nihilistka.
|
|
 |
nie chodziło mi o Twój zachwyt moją osobą. byłes jednym z tych 'zimnych drani' którzy mnie interesują. ale teraz wybacz, za bardzo zmiękło Ci serce.
|
|
 |
z rozmazanym tuszem , czerwonymi oczami , drżącymi wargami krzyczała , że życie jest piękne.
|
|
 |
już nigdy nie powierzę całego świata komuś kto nie dorósł do kochania ;]
|
|
 |
nie liczę, ze zobaczę znów w Twoich oczach dla mnie blask.
|
|
 |
Najzwyklejsze, odrażające, nędzne morderstwo z namiętności.
|
|
 |
nic nie znaczysz dla mnie i nie chwytasz mnie za serce, lecz gdy patrzysz na mnie..
|
|
 |
- Myślę, że to kompletny nonsens. - A dla mnie to jest miłość. Mimo, że nikt tego nie rozumie.
|
|
 |
Wariatek się nie kocha. Wariatki można lubić. Niektórzy je nawet uwielbiają. Wariatki śmieszą. Wkurzają. Rozbawiają. Są świetnymi kumpelami. Potrafią słuchać. Można im się zwierzać. Ale nigdy nie będą Najważniejsze. Bo przecież to tylko wariatki. I w końcu przestają być potrzebne. Są za głośne. I niewielu wie, że one też mają uczucia. I potrafią płakać. Wariatek się nie kocha. Nie od tego są. Może za mało im zwyczajności po prostu? Bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać. Może dlatego są niekochane? Wariatek się nie da pokochać. Tak prawdziwie. Do bólu. Wariatki zawsze będą tylko wariatkami!
|
|
|
|