 |
wybacz, że znaczysz dla mnie więcej niż wszystko. / lubietwojzapach
|
|
 |
pamiętasz ją ? była Twoim oczkiem w głowie .
|
|
 |
dzisiaj mijając Cię na ulicy czuję obrzydzenie. spoglądając w Twoje oczy czuję nienawiść, choć kiedyś tak bardzo je kochałam. patrzę na Ciebie, jak idziesz - z uśmiechem na twarzy, pewnością siebie i głową podniesioną ku górze. ale mimo wszystko znałam Cię lepiej niż te wszystkie laski na ulicy, które się za Tobą oglądają - ja widzę w Tobie rówież strach. ogromne tchórzostwo, które nie pozwala Ci spojrzeć mi w oczy. widzę mężczynę, który charakterem przypomina dzieciaka. rozpieszczonego, bogatego dupka, który myśli, że na wszystko może sobie pozwolić. przechodzę obok, mierząc Cię z góry na dół, a Ty jak przestraszony kundel odwracasz głowę w drugą stronę. i nie, to nie jest wstyd - bo Ty nie wiesz co to słowo oznacza. to po prostu strach - zawsze bałeś się uczuć. / veriolla
|
|
 |
to cholernie świetne uczucie, gdy stoisz obok tego ogromnego zwierzęcia, w jego oczach widzisz złość, podchodzisz bliżej, przytulasz go do siebie, całujesz w pysk i głaszczesz delikatnie, tak by nie czuł się nieswojo, łapiesz za wodze i ruszasz przed siebie, czujesz chłód, stukot kopyt i wiesz, że to właśnie jazda konna wyzwala w tobie największe emocje. przecudowne uczucie ♥ / notte.
|
|
 |
czasami ból zbyt mocno ryje ogromną bliznę w mojej psychice. czasami jest tak cholernie trudno iść przed siebie, jak gdyby deszcz, śnieg i grad torowały drogę. czasami opadam sił, ale wiesz co? przynajmniej wiem, że mimo tego trudnu, jestem coraz bliżej swojego wymarzonego celu. / notte.
|
|
 |
a mogłeś być takim fajnym powodem, aby ogarnąć ten świat choć trochę.
|
|
 |
Mój plan na wakacje -Zero Ciebie, mnóstwo mnie i szczęście.
|
|
 |
Pijąc za błędy, na pewno przypomnę sobie o Tobie.
|
|
 |
mówił mi wszystko. wszystko oprócz prawdy.
|
|
 |
Może myślisz , że to dla mnie łatwe , ale tracę oddech , gdy widujemy się przypadkiem .
|
|
 |
Ważna jest obecność, a Twojej mi zabrakło
|
|
 |
Tylko pamiętaj o oddychaniu, gdy zobaczysz go następnym razem .
|
|
|
|