 |
|
Tęsknisz , pragniesz , potrzebujesz , wspominasz , płaczesz , czekasz . ale kurwa nie napiszesz , bo duma nie pozwala .
|
|
 |
|
Proszę, powiedz mi czego ty do cholery oczekujesz ode mnie. Az taką przyjemność sprawia Ci zabawa moimi uczuciami? Ten fakt, ze dla Ciebie zrobię wszystko? Że bez wahania wybaczę ci każdy grzech i każde zejście z ścieżki lojalności? Moja słabość do Ciebie, czy może to, ze w każdym przechodniu mijanym na ulicy widzę właśnie Ciebie? Że wieczorami siadam przy oknie i Cię wypatruję? Tak, bawi cie moja głupota.
|
|
 |
|
I naprawdę, nie chodzi tutaj o jego słowa, czy czyny. Chodzi o uczucie, które pojawiło się razem z nim. Szalonym wydaje się fakt, że nie mogę być pewna czy kiedykolwiek poczuję coś podobnego. I nie wiem, czy powinnam to poczuć.
|
|
 |
Chciałabym się do kogoś przytulić. Czasem ta ochota nachodzi mnie w środku jakiejś ważnej lekcji, momentami, kiedy piję poranną herbatę. Nawet, gdy czytam książkę, chciałabym aby ktoś podszedł i mnie przytulił. Chociaż to trudne, chciałabym znaleźć kogoś, kto spojrzy w moje oczy i będzie wiedział, że mój umysł krzyczy "podejdź i mnie przytul, bo za chwilkę się rozpłacze".
|
|
 |
kiedyś bałam się każdej wizji, że kiedyś go zabraknie. nie chciałam w to wierzyć, przecież obiecywał, że będzie na zawsze. a ja mu ufałam. wyobrażałam sobie jak bardzo będzie mi go brakowało, nie poradzę sobie, byłam tego pewna. dziś już go nie ma, nie umiem powiedzieć kiedy odszedł. coś zaczęło się psuć, tak jakby płomień powoli się zagaszał.
|
|
 |
|
Nie chcę wiedzieć co u Ciebie i czy dużo się pozmieniało. Nie chcę pytać o Nią albo o to, czy była warta Naszego rozstania. Nie interesuje mnie jak idzie Ci w szkole i czy zakopałeś wojenny topór z mamą. Nie wiem, czy tęsknisz i żałujesz, i niech tak pozostanie. Nie chcę już o Tobie słyszeć. Nie chcę próbować rozumieć, dlaczego tak postąpiłeś. Nie chcę twoich powrotów i nieszczerych spojrzeń. Nie mam zamiaru wracać do przeszłości, bo to boli. Wiesz, nawet już nie oczekuję Twojego 'przepraszam'. Chyba zrozumiałam, że tak naprawdę, nie było warto. [ yezoo ]
|
|
 |
Nie wiem po co nadal to robie. Wiem, że w taki sposób o nim nie zapomnę. Ale szczerze? Nie chce o nim zapominać, nie chcę przekreślać przeszłości. Boję się, że już nigdy nie poczuję tego samego, co poczułam do niego. Rozumiesz?
|
|
 |
nie rozumiem jak po zerwaniu ludzie potrafią tak bardzo siebie znienawidzić. przecież kochali się, ufali sobie i byli dla siebie najważniejsi. i co, później tak po prostu przechodzą obok siebie obojętnie? potrafią zapomnieć o tym, co przeżyli? chyba jeszcze nie dorosłam do takiego życia.
|
|
 |
nie pytaj co u mnie, mam dość kłamstw.
|
|
 |
minął miesiąc, szczerze? nie czuje kompletnie nic. i tu wcale nie chodzi o to, że przestałam Cię kochać. wszytko co robię, o czym myślę jest bez sensu. każdy dzień jest szary, taki sam jak wcześniejszy. każdego dnia wieczorem zasypiam z pustką w łóżku.
|
|
|
|