 |
nie mam najnowszych gadżetów, super popularnych przyjaciół i idealnego związku. moi rodzice nie zarabiają milionów i nie są najwspanialsi na świecie, a mimo tego uśmiecham się i nie narzekam, wiesz dlaczego? ludzie, których życie nie rozpieszcza, a daje im w kość potrafią się cieszyć małymi rzeczami. nie wymagają zbyt dużo. starczy im najzwyczajniejszy uścisk od mamy, zwykły buziak od chłopaka, tania koszulka z przeceny, czy drink za trzy złote wypity, w towarzystwie przyjaciółek, by uśmiech nie schodził im z buźki.
|
|
 |
I have lived alone, I have fought alone, I have dealt with the pain alone. I will die alone.
|
|
 |
“It's when I'm standing six feet away from you and not being able to find the words to tell you how much I love you and how much I miss you that I want to just scream to the whole room that I'm still in love with you. It's when I'm sitting alone with the phone in my hand dialing your number and hanging up that I would trade a thousand tomorrows for just one yesterday. Then I could just call you to tell you goodnight. It's when I am really sad about something and need someone to talk to that I realize you're the only one who really knew me at all. It's when I cry myself to sleep at night and it hits me how much I would give to hold you at that very moment. It's when I think about you that I realize no one else in the world is meant for me.”
|
|
 |
Potrzebowała 1 dnia na zmianę siebie , rozpuściła włosy, z blond panienki, jest ponętną brunetką, z mocnego makijazu, ma tylko podkreslone oczy i trochę korektora, strój dresiary zamieniła na, tunikę i leginsy. Weszla do budynku szkoly . Na pierwszym piętrze stał on z kolegami . -Ej, co to za nowa laska ? - Zapytał jeden . - To nie nowa laska, tylko Moja była - odpowiedziałeś . - No, stary jesteś idiotą, że ją zostawiłeś, zajebista jest . - Wiem..- powiedziałes . Poczuła na sobie twoj wzrok, ale nie obejrzała się, poza wyglądem zewnetrznym, zmienila cos jeszcze - nie bedzie od nikogo zależna, będzie sobą.
|
|
 |
Minęło, a mnie wciąż dręczy. Spać nieraz nie mogę, tylko myślę i myślę...
|
|
 |
Odkładam słuchawkę, palę, gapię się w pieprzony sufit. Dzisiaj sufit ma mi niewiele do powiedzenia, nie potrafi powiedzieć, dlaczego nie mogę wstać z łóżka, dlaczego mój smutek przemienia się we wściekłość, nie potrafi powiedzieć, jak mam sobie z tym radzić.
|
|
 |
Czego mi brak? Wszystkiego. Rozmów z nim, jego opowieści o tym, jak minął dzień. Brak mi jego chropowatego ciemnego głosu, jego uśmiechu, listów, które do mnie pisał i które ja pisałam do niego. Brak mi jego oczu i zapachu włosów i smaku jego oddechu. Brak mi kurwa wszystkiego. Brak mi poczucia jego istnienia, bo lepiej się czułam, wiedząc, że on istnieje, że ktoś taki jak on istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałałam, że go zobacze. Zawsze myślałam, że go zobacze.
|
|
 |
Kocham - za bardzo. Chcę za bardzo i teraz miałbym się poddać? Nie za bardzo. Czuje za bardzo. Wiem za bardzo, żeby coś mieć musisz tego chcieć, jak bardzo? Za bardzo./Bisz - Za bardzo
|
|
 |
Ciągle słyszymy od rodziców, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem , jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe.
|
|
 |
Staliśmy wtuleni na przeciwko siebie, trzymając się za dłonie, co chwila nasze usta łączyły się w jedno, na przemian z krótkimi buziakami w policzki. nagle... poczułam się dziwnie. Odsunęłam się od Niego i zrozumiałam głęboko w sercu, że mam to czego chciałam, że trzymam w ramionach cały mój świat.
|
|
 |
Bo ona jest inna. Ona sama wie, czego chce. Nic, ani nikt nie może tego zmienić. Ona kocha swe marzenia, wspomnienia. Cieszy się każdą chwilą - bo ta nie będzie wiecznie trwać. Łapie ją garściami, upaja się nią. A później, gdy się skończy, płacze wspomnieniami. I znów zaczyna żyć od nowa dążąc do swego szczęścia.
|
|
 |
"Jesteś uwięziony między tym, co czujesz, a tym, co wypada
zrobić i co pomyślą inni. Zawsze wybieraj to, co sprawia, że
możesz być szczęśliwy. Chyba że chcesz, by szczęśliwi byli
wszyscy oprócz Ciebie."
|
|
|
|