|
świat się skurwił, ty nie musisz.
|
|
|
pomogłam wygrzebać się tylu osobom z dołka, chwili zwątpienia, a sama czasem nie daje rady. pytanie dlaczego?
|
|
|
jeszcze trochę chcę, by było tak jak kiedyś.
|
|
|
na złość powiem Ci, że jest zajebiście.
|
|
|
kolejny raz włączyłam ten kawałek, kolejny raz odpłynęłam, kolejny raz się rozbeczałam, kolejny raz wróciły wspomnienia. jedna zwykła piosenka, piosenka o której nigdy nie zapomnę.
|
|
|
Kocham to, jak w środku naszego pocałunku, czuję jak się uśmiechasz.
|
|
|
Jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko.
|
|
|
już nie mam do Ciebie szacunku, przykro mi.
|
|
|
ona jakby czekała, a on jakby miał to gdzieś.
|
|
|
Gdy następnym razem będziesz chciał powiedzieć mi coś takiego,
lepiej dźgnij mnie nożem, będzie mniej bolało.
|
|
|
Wszystko co piękne jest cholernie ulotne.
|
|
|
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było złe.
|
|
|
|