 |
kocham cię najmocniej , zaraz wracam . / onar .
|
|
 |
dzisiaj wystarczyłby mi już sam kontakt z tobą . relacje czysto przyjacielskie , takie jak kiedyś . zero miłości . zero wyrzutów czy pretensji . chciałabym po prostu móc do ciebie pisać kiedy tylko zechcę , mówić o wszystkim , śmiać się z głupot i jeść obiad jednym widelcem , z jednego talerza . potrafiłabym zadowolić się przyjaźnią , bylebyś tylko był obok i bronił mnie przed całym złem tego popierdolonego świata . / ciastkojad
|
|
 |
nie ideał . ty . ty z najbardziej niebieskimi oczami jakie w ogóle mogą istnieć . ty w tej koszulce , w której mogłam spać dzień w dzień . ty z głosem , który sprawiał , że chodziłam jak naćpana . taki jesteś i takiego ciebie chcę . nikogo innego , nikogo bardziej perfekcyjnego , rozumiesz ? / ciastkojad
|
|
 |
czasem tęsknota jest tak silna , że nie potrafię zrobić zupełnie nic . potrafię przepłakać cały dzień , myśli skupiają się tylko i wyłącznie na twojej osobie , nie potrafię jeść bo gardło i żołądek ściska niewyobrażalny ból , a serce wciąż wali jak oszalałe . próbuję coś zrobić , ale nie umiem . wtedy najczęściej zasypiam , ale również to jest złe . wiesz czemu ? śnisz mi się i cała męczarnia zaczyna się od nowa . / ciastkojad
|
|
 |
lubiłam twój wzrok jak cię wkurzałam . powtarzałeś stanowczo moje imię czekając aż w końcu się ogarnę . a ja ? uginałam się po prostu pod twoim niebieskim spojrzeniem .poddawałam się bez wahania twoim oczom . / ciastkojad
|
|
 |
a dziś ? perfumy z adidasa plus fajki kojarzą mi się tylko i wyłącznie z kłamstwem . /ciastkojad
|
|
 |
mam wrażenie , że ty cały czas masz tą cholerną świadomość , że nadal to czuję . że nadal to co nas łączyło we mnie żyje . że wciąż jest mocne . myślę , że zdajesz sobie sprawę z tego jak mocno cierpię . mam wrażenie , że chciałbyś coś zrobić . przeprosić za to jak się zachowałeś . cokolwiek , tylko rozum ci nie pozwala . rozum lub ona . / ciastkojad
|
|
 |
chodziłam z mamą po sklepie w poszukiwaniu tych całych świątecznych bzdur . lampki , bombki , kokardki . nie potrafiłam się uśmiechać , nie potrafiłam po prostu cieszyć się z tego , że wygląd tegorocznej choinki może zależeć ode mnie . po prostu włóczyłam się bez celu , co chwilę spoglądając na telefon w nadziei , że może jednak coś zrozumiałeś . błądziłam myślami i dopiero po kilku minutach zorientowałam się , że zgubiłam gdzieś mamę . rozpłakałam się jak małe dziecko . przynajmniej mogłam odpowiedzieć , że to z powodu mamy . nikt przecież nie pomyślałby wtedy , że chodzi o ciebie , nie ? / ciastkojad
|
|
 |
kurwa jak zaraz nie przyjdziesz i nie przytulisz mnie z całej siły to nie dam sobie rady . wyjdę i nie wrócę . wysiądę . umrę . / ciastkojad
|
|
 |
Taak, uczysz się do 2 w nocy, dzień w dzień jedziesz na tigerach, kujesz wszystkie wzory i regułki, żeby potem iść do szkoły pewnym, że umiesz wszystko co powinnaś umieć na sprawdzian/kartkówkę/odpowiedź, po czym cudowni nauczyciele jednak musza pozbawić cię tej pewności. Muszą dojebać pytania, na które odpowiedzi akurat nie znasz. I tak za każdym razem. Zajebiste życie w liceum. Zajebiste życie Kocura. / believe.me
|
|
 |
Przypadkiem co wieczór po szkole idę do parku. Przypadkiem spryskałam się ulubionymi perfumami. Przypadkiem mam na sobie ulubione ciuchy. Zupełnie przypadkiem, nie wyobrażaj sobie, chłopcze. / believe.me
|
|
 |
Czasem siedzę sobie na fizyce bądź biologii zupełnie nie zainteresowana lekcją i wyglądam przez okno. Widzę jedynie ciemność, a o uszy obijają mi się pojedyncze słowa nauczycielki. Patrząc w tą ciemność zamyślam się. I wiesz o czym myślę? O Tobie, debilu. Wyobrażam sobie, że jesteś obok mnie, że nie muszę siedzieć w klasie, na niewygodnym krześle, lecz na Twoich kolanach. I wiesz co jeszcze dodam? To jest miłe. Bardzo miłe. / believe.me
|
|
|
|