![kocham Go ale to nie zmienia faktu że wszystko zniszczyliśmy.](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45897_thsitemodelll37.png) |
kocham Go, ale to nie zmienia faktu, że wszystko zniszczyliśmy.
|
|
![lepsza bolesna prawda niż cukierkowe kłamstwa.](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45897_thsitemodelll37.png) |
lepsza bolesna prawda niż cukierkowe kłamstwa.
|
|
![Skoro kochasz dwie osoby wybierz tą drugą bo jakbyś kochał pierwszą nigdy byś się nie zakochał w drugiej.](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45897_thsitemodelll37.png) |
Skoro kochasz dwie osoby wybierz tą drugą, bo jakbyś kochał pierwszą, nigdy byś się nie zakochał w drugiej.
|
|
![Nie dam rady nadal Cię kocham.](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45897_thsitemodelll37.png) |
Nie dam rady, nadal Cię kocham.
|
|
![Od tamtego czasu utknęło coś we mnie jakiś kawałek jego i siedzi do dziś.](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45897_thsitemodelll37.png) |
Od tamtego czasu utknęło coś we mnie, jakiś kawałek jego i siedzi do dziś.
|
|
![Często z nim rozmawiam. Powtarzam mu że tęsknie a on siedzi i się śmieje. Tak śmieje się z mojej tęsknoty twierdząc że stale jest ze mną. Potrafię go sobie idealnie wyobrazić u mnie ze mną mimo że nigdy go tutaj nie było. Bywa że płaczę ale on nic z tym nie robi. Nie może mnie dotknąć przytulić nic nie może. Tylko się uśmiecha i jak mantrę powtarza że jest dobrze jakby to miało coś zmienić jakbym dzięki temu miała uwierzyć że on wciąż żyje że mój niewiele starszy braciszek stale tu jest. pierdolisz](http://files.moblo.pl/0/6/78/av65_67830_rihanna-392x261.jpeg) |
Często z nim rozmawiam. Powtarzam mu, że tęsknie, a on siedzi i się śmieje. Tak, śmieje się z mojej tęsknoty, twierdząc, że stale jest ze mną. Potrafię go sobie idealnie wyobrazić u mnie, ze mną mimo, że nigdy go tutaj nie było. Bywa, że płaczę, ale on nic z tym nie robi. Nie może mnie dotknąć, przytulić, nic nie może. Tylko się uśmiecha i jak mantrę powtarza, że jest dobrze, jakby to miało coś zmienić, jakbym dzięki temu miała uwierzyć, że on wciąż żyje, że mój niewiele starszy braciszek stale tu jest. /pierdolisz
|
|
![Poznaliśmy się przypadkiem teraz nie mogę bez Ciebie żyć.](http://files.moblo.pl/0/7/0/av65_70041_16.jpg) |
Poznaliśmy się przypadkiem , teraz nie mogę bez Ciebie żyć.
|
|
![Jeszcze trochę i przestanę Cę tak bardzo chcieć. pierdolisz](http://files.moblo.pl/0/6/78/av65_67830_rihanna-392x261.jpeg) |
Jeszcze trochę i przestanę Cę tak bardzo chcieć. /pierdolisz
|
|
![Jesteś jedną z tych osób o których nie zapomina się pomimo wyrządzonych krzywd.](http://files.moblo.pl/0/7/0/av65_70041_16.jpg) |
Jesteś jedną z tych osób, o których nie zapomina się pomimo wyrządzonych krzywd.
|
|
![Jeśli zapytasz mnie jak wiele razy przebywałeś w moich myślach powiem że tylko raz. Ponieważ nigdy ich nie opuściłeś.](http://files.moblo.pl/0/7/0/av65_70041_16.jpg) |
Jeśli zapytasz mnie, jak wiele razy przebywałeś w moich myślach, powiem, że tylko raz. Ponieważ nigdy ich nie opuściłeś.
|
|
![Bardzo się boję że w końcu Cię stracę już całkowicie. Tego nawet nie można już nazwać strachem. To obsesja.](http://files.moblo.pl/0/7/0/av65_70041_16.jpg) |
Bardzo się boję, że w końcu Cię stracę już całkowicie. Tego nawet nie można już nazwać strachem. To obsesja.
|
|
![Boję się. To ten rodzaj strachu który wpędza w paranoje. To przeczucie że już wkrótce coś będzie nie tak. To bezustanne umieranie ze strachu o nią. To nieumiejętność ustania w miejscu. To strach. Potworny paraliżujący strach. Kładę się próbując zasnąć ale momentalnie serce mi przyspiesza kiedy to powraca. Boję się zamknąć oczy. Wymyślam kolejne czarne scenariusze wyobrażając sobie co może się wydarzyć. Przerażenie nie pozwala mi zasnąć więc z powrotem schodzę na dół. Ciemny pusty dom sprawia że lęk jest coraz silniejszy. Mimo że towarzyszy mi dopiero od paru godzin ja już zapomniałam jak to jest nie bać się. To wszystko jest tak silne i tak strasznie mnie przeraża. Zabierz ode mnie cały ten obłęd i pozwól choć dziś jeszcze spokojnie zasnąć. pierdolisz.](http://files.moblo.pl/0/6/78/av65_67830_rihanna-392x261.jpeg) |
Boję się. To ten rodzaj strachu, który wpędza w paranoje. To przeczucie, że już wkrótce coś będzie nie tak. To bezustanne umieranie ze strachu o nią. To nieumiejętność ustania w miejscu. To strach. Potworny, paraliżujący strach. Kładę się, próbując zasnąć, ale momentalnie serce mi przyspiesza, kiedy to powraca. Boję się zamknąć oczy. Wymyślam kolejne czarne scenariusze, wyobrażając sobie, co może się wydarzyć. Przerażenie nie pozwala mi zasnąć, więc z powrotem schodzę na dół. Ciemny, pusty dom sprawia, że lęk jest coraz silniejszy. Mimo, że towarzyszy mi dopiero od paru godzin, ja już zapomniałam, jak to jest nie bać się. To wszystko jest tak silne i tak strasznie mnie przeraża. Zabierz ode mnie cały ten obłęd i pozwól choć dziś jeszcze spokojnie zasnąć. /pierdolisz.
|
|
|
|