 |
|
'Mam w głowie szał i w oczach strach,
bo nawet w moim śnie już nie ma śladu nas.
Zapytaj mnie, ile jeszcze serc
po drodze będę niszczyć, nie chce tego lecz,
zgubiłam się,
zawsze musiałem mieć,
nawet to, czego nigdy nie powinnam chcieć.'
|
|
 |
|
„było tak zimno, że całe przedpołudnie spędziliśmy w jej mieszkaniu, a potem włóczyliśmy się po kawiarniach, próbując nie upić się za bardzo. czasem spotykaliśmy tam jej znajomych. albo wpadaliśmy na nich na ulicy. (...) nie pamiętam już, co piliśmy, ale na początku musiało być grzane piwo. raczej z sokiem niż z goździkami. tak. a siadaliśmy tak, żeby móc obejmować się albo stykać udami pod stolikiem, prawie nigdy naprzeciw siebie. no wiecie, może widzieliście coś podobnego na starych filmach. (...) minęły ze dwa lata i coraz częściej ona siadała w kawiarniach nie obok, ale naprzeciw mnie. tyle, że wtedy nie przywiązywałem do tego wagi. byłem ślepy jak szpak.”
|
|
 |
|
The wind will blow into your face, as the years pass you by
hear this voice from deep inside. It's the call of your heart, close your eyes and you will find
the passage out of the dark . ♥
|
|
 |
|
najbardziej zapamiętasz tych ludzi, którzy kochali Cię, gdy nie byłaś tego godna.
|
|
 |
|
(...) Pozwolę chodzić po mojej głowie tylko Tobie. Wszystkie wstydy i zachwyty, wszystkie trzaski czarnej płyty, słowa co ugrzęzły w gardle, szepty co ucichły nagle. Podwieczorki gdzieś nad rzeką i wyjazdy za daleko. Głupie telefony głuche i to co uciekło uchem. (...) Wiersze, których nie napiszę, wszystkie moje siedem życzeń, jeśli kiedyś wreszcie je wypowiem- Tylko Tobie . ♥
|
|
 |
|
tak bardzo boję się stracić coś, co kocham, że nie chcę kochać niczego.
|
|
 |
|
''Co mam zrobić, żeby Cie nie stracić?''
|
|
 |
|
''Wszystko minie, gdy wstanę, ale
oczy mam niewyspane i walę czystą,
wszystko już przejebane,
i znów mówisz mi, ze nie taką chciałeś przyszłość.
proszę uwierz mi, że naprawimy wszystko.
bliskość znika, gdy mi drzwi zamykasz przed nosem i
trochę krwi na chodniku pod blokiem zostawiam ci,
kopem w drzwi, w szybę ciosem i
krzyczę: ”kocham” i nic nie słyszę z powrotem..'' / pezet ♥
|
|
 |
|
- Cześć piękna, nazywam się Bond. James Bond.
- Miło mi, ja nazywam się Off, Fuck Off.
|
|
 |
|
''miłość, to najpiękniejsze sacrum,
więc nie traktuj jej jak kontraktu,
który zrywasz, gdy dzień masz gorszy,
kiedy zyski chwilowo są mniejsze niż koszty,
sacrum nie zmieni lekki podmuch wiatru,
to źródło, którego nikt nie może zatruć..''
|
|
|
|