głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika stlumiona-krzykiem

dzięki     teksty your_abstraction dodał komentarz: dzięki ; ) do wpisu 26 czerwca 2012
Chciałabym  abyś był czymś więcej  aniżeli ulotną myślą w głowie  mglistym wspomnieniem.

vampireheart dodano: 25 czerwca 2012

Chciałabym, abyś był czymś więcej, aniżeli ulotną myślą w głowie, mglistym wspomnieniem.

Czasami człowiek stoi się na krawędzi przepaści  na samym końcu świata. Gdy zastanawia się nad skokiem w dół  uzmysławia sobie  że życie przebiegł szybko  goniony przez wrogów  którzy szczuli go ogniem swoich płonących pochodni. Człowiek taki nie zatrzymał się ani razu  nie wie czym jest miłość  bądź piękno. Nie wie  czym jest życie  przez które przebiegł zbyt prędko i z zamkniętymi oczami  aby dobiec na metę jako pierwszy... Metę  która okazała się niczym. Tutaj wygrany to człowiek  który dystans życia pokonuje wolno  czując każde uderzenia serca. A.V.

vampireheart dodano: 25 czerwca 2012

Czasami człowiek stoi się na krawędzi przepaści, na samym końcu świata. Gdy zastanawia się nad skokiem w dół, uzmysławia sobie, że życie przebiegł szybko, goniony przez wrogów, którzy szczuli go ogniem swoich płonących pochodni. Człowiek taki nie zatrzymał się ani razu, nie wie czym jest miłość, bądź piękno. Nie wie, czym jest życie, przez które przebiegł zbyt prędko i z zamkniętymi oczami, aby dobiec na metę jako pierwszy... Metę, która okazała się niczym. Tutaj wygrany to człowiek, który dystans życia pokonuje wolno, czując każde uderzenia serca. A.V.

Nie muszę patrzeć na świat  nie muszę go czuć. Do życia potrzebuję widoku Twoich oczu  smaku Twoich ust  brzmienia Twojego głosu i dotyku Twoich rąk. Właśnie to zapewnia mi życie  jakbyś to Ty je tworzył swoimi rękoma... Jakby poza granicami Twoich ramion nie było nic więcej.

vampireheart dodano: 25 czerwca 2012

Nie muszę patrzeć na świat, nie muszę go czuć. Do życia potrzebuję widoku Twoich oczu, smaku Twoich ust, brzmienia Twojego głosu i dotyku Twoich rąk. Właśnie to zapewnia mi życie, jakbyś to Ty je tworzył swoimi rękoma... Jakby poza granicami Twoich ramion nie było nic więcej.

Moim grobem jest Twoje serce... Moje miejsce wiecznego spoczynku. Pochowałaś mnie w nim głęboko  pozwalając przeniknąć do Twojej duszy  stać się z Tobą jednością... Dałaś mi nowe  lepsze życie po śmierci codzienności  którą pożegnaliśmy słowami miłości. A.V.

vampireheart dodano: 25 czerwca 2012

Moim grobem jest Twoje serce... Moje miejsce wiecznego spoczynku. Pochowałaś mnie w nim głęboko, pozwalając przeniknąć do Twojej duszy, stać się z Tobą jednością... Dałaś mi nowe, lepsze życie po śmierci codzienności, którą pożegnaliśmy słowami miłości. A.V.

Wplotłam palce w jej włosy  tuląc do siebie i trzymając przy sobie  jakby w ten sposób chcąc chronić ją przed każdym czyhającym niebezpieczeństwem.

your_abstraction dodano: 25 czerwca 2012

Wplotłam palce w jej włosy, tuląc do siebie i trzymając przy sobie, jakby w ten sposób chcąc chronić ją przed każdym czyhającym niebezpieczeństwem.

Co za ironia losu... To  co boli rani nas najbardziej  daje ukojenie naszym zbłąkanym duszom. A.V.

vampireheart dodano: 24 czerwca 2012

Co za ironia losu... To, co boli rani nas najbardziej, daje ukojenie naszym zbłąkanym duszom. A.V.

I choć odszedłeś  dziękuję Ci za to  że obudziłeś we mnie uczucia. Wcześniej była tylko obojętność... Teraz jest tęsknota  ból  cierpienie i nienawiść. Coś  co przypomina mi  że żyję i jeszcze kiedyś będę zdolna pokochać.

vampireheart dodano: 24 czerwca 2012

I choć odszedłeś, dziękuję Ci za to, że obudziłeś we mnie uczucia. Wcześniej była tylko obojętność... Teraz jest tęsknota, ból, cierpienie i nienawiść. Coś, co przypomina mi, że żyję i jeszcze kiedyś będę zdolna pokochać.

Szukam leku na smutek  ból i cierpienie. Tylko proszę  nie mów mi  że to miłość. Miłość rani najbardziej. A.V.

vampireheart dodano: 24 czerwca 2012

Szukam leku na smutek, ból i cierpienie. Tylko proszę, nie mów mi, że to miłość. Miłość rani najbardziej. A.V.

Chodź ze mną tam i zostaw codzienność  gdzie kończy się świat  zaczyna się wieczność.

your_abstraction dodano: 24 czerwca 2012

Chodź ze mną tam i zostaw codzienność, gdzie kończy się świat, zaczyna się wieczność.

Noc z soboty na niedzielę. W tle film  na który żadne z nas nie zwraca uwagi. Ona wtulona we mnie  szepcze monolog o szczęściu z mojej obecności przy niej. Uśmiech nie schodzi z mojej twarzy  gładzę ją po włosach i całuję delikatnie w czoło. Pierwsza wspólna noc. Ani na sekundę nie odstępuje ode mnie choćby na centymetr  boi się  przecież za kilka godzin zniknę. Wtula się mocniej  a po jej policzkach płyną łzy  słyszę jak pociąga nosem. Zaciskam mocno powieki  łzy napływają do oczu. Oddalam się od niej  unoszę palcem jej twarz za podbródek i ocieram jej łzy. Otwiera oczy. Uśmiecham się lekko zatapiając wzrok w jej ślepiach. Muskam delikatnie wargami jej usta i mocno przytulam do siebie  prosząc o nie wylewanie większej ilości łez. Nie pomaga. Staram się być jak najbliżej  nie chcę rozłąki. W końcu usypia  a ja oślepiona blaskiem księżyca rozmyślam o zbliżającym się pożegnaniu. Spoglądam na nią  by upoić się jeszcze jej widokiem tak słodko śpiącej i spojona z jej ciałem  zasypiam.

your_abstraction dodano: 24 czerwca 2012

Noc z soboty na niedzielę. W tle film, na który żadne z nas nie zwraca uwagi. Ona wtulona we mnie, szepcze monolog o szczęściu z mojej obecności przy niej. Uśmiech nie schodzi z mojej twarzy, gładzę ją po włosach i całuję delikatnie w czoło. Pierwsza wspólna noc. Ani na sekundę nie odstępuje ode mnie choćby na centymetr, boi się, przecież za kilka godzin zniknę. Wtula się mocniej, a po jej policzkach płyną łzy, słyszę jak pociąga nosem. Zaciskam mocno powieki, łzy napływają do oczu. Oddalam się od niej, unoszę palcem jej twarz za podbródek i ocieram jej łzy. Otwiera oczy. Uśmiecham się lekko zatapiając wzrok w jej ślepiach. Muskam delikatnie wargami jej usta i mocno przytulam do siebie, prosząc o nie wylewanie większej ilości łez. Nie pomaga. Staram się być jak najbliżej, nie chcę rozłąki. W końcu usypia, a ja oślepiona blaskiem księżyca rozmyślam o zbliżającym się pożegnaniu. Spoglądam na nią, by upoić się jeszcze jej widokiem tak słodko śpiącej i spojona z jej ciałem, zasypiam.

Pierwsze spotkanie. Pierwsza wymiana spojrzeń  zdań  uśmiechów. Pierwszy dotyk  styk ciał. Pierwsza nieśmiałość i zawstydzenie. Pierwsze łzy tęsknoty  pierwszy pocałunek. Pierwsze wyszeptane 'Kocham Cię'. Wszystko pierwsze  ale jakże prawdziwe i szczere  radosne.

your_abstraction dodano: 24 czerwca 2012

Pierwsze spotkanie. Pierwsza wymiana spojrzeń, zdań, uśmiechów. Pierwszy dotyk, styk ciał. Pierwsza nieśmiałość i zawstydzenie. Pierwsze łzy tęsknoty, pierwszy pocałunek. Pierwsze wyszeptane 'Kocham Cię'. Wszystko pierwsze, ale jakże prawdziwe i szczere, radosne.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć