 |
|
i wiesz kurwa? miałam jakieś takie małe nadzieje , że może coś z tego być. napaliłam się na Ciebie, o tak. miło mi pisałeś, niby wszystko "na serio". nawet ryzykowałeś pisząc mi tak swoją dziewczynę. przez ostatnie 3 dni było zajebiście. nie mogłam się doczekać, aż wejdę na gg i będę znów z Tobą pisać.. tak, dzisiaj też miałam tą nadzieję, że znów sobie popiszemy na tematy o których z żadnym innym bym nie pisała.. złudna nadzieja, taka suka. teraz to nawet na pożganie buziaka nie potrafisz napisać, a wczoraj jeszcze chciałeś mnie całować na prawdę.
|
|
 |
|
gdyby powracały piękne chwile i trwały.
|
|
 |
|
ile razy można mówić, że będzie już lepiej, że będzie już dobrze.
|
|
 |
|
B l i s k i r o z p a c z y a l e
t w a r d o t r z y m a m f a s o n.
K o ch a m C i ę - w i e m t o ,
n a s z r o m a n s c z a s z a c z ą ć .
|
|
 |
|
posłuchaj, chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd.
|
|
 |
|
Generalnie mnie wkurwia twoja morda , ale smajla moge pierdolnąc .
|
|
 |
|
jak mi w chuj kurwa przykro
|
|
 |
|
kiedyś byłeś moim księciem, teraz jesteś dupkiem.
|
|
 |
|
jak na mój gust, potrzeba mi znów Twoich ust
|
|
 |
|
po prawie miesiącu nie odzywania się do siebie, napisałeś.. zaprosiłeś mnie do siebie, żeby zagrać mecz na peesie. głupia.. zgodziłam się. graliśmy o buziaka. wygrałeś. pocałowałam Cię w usta: - może być taki? odpowiedziałeś, że nie i zacząłeś mnie całować. leżeliśmy na łóżku, oderwałam się od Ciebie i powiedziałam: przecież miałam o Tobie zapomnieć? - miałaś, ale nagroda to nagroda. dla Ciebie to nic, a dla mnie taki pocałunek coś znaczy..
|
|
 |
|
- tęsknię za Tobą.
- tęsknisz za mną?
- tak, tęsknię za Tobą.
- nikt nigdy za mną nie tęsknił. ludzie zwykle się cieszą, że mnie nie ma.
- ja nie.
- to dobrze. podoba mi się, że za mną tęsknisz.
mi też się podoba.
- co robiłaś wieczorem?
- siedziałam i gapiłam się w zegar, aż wydawało mi się, że już mogę do Ciebie zadzwonić, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy. a Ty co robiłeś?
- siedziałem i czekałem na Twój telefon i zastanawiałem się co powiedzieć, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
- chyba obojgu nam za bardzo zależy / james frrey 'milion małych kawałków'
|
|
|
|