 |
.` a kiedy już ona cię kochać przestanie, przypomnisz sobie mój uśmiech. wrócą wszystkie uczucia. obiecuję
|
|
 |
.` przytulił mnie mocno. powoli dochodziłam do siebie. znów czułam się bezpieczna, bo trzymałam we ramionach kogoś kogo naprawdę kochałam .
|
|
 |
.` śpiewam, bo kochał słuchać mojego głosu. uśmiecham się, bo kochał patrzeć gdy jestem szczęśliwa. maluję usta tym samym błyszczykiem, bo kochał jego smak. nie upinam włosów, bo kochał mnie w rozpuszczonych. nie płaczę, bo nie lubił kiedy się smucę. perfumuję się jego tymi samymi perfumami, bo kochał ich zapach. śmieję się, bo kochał mój śmiech. wypowiadam jego imię, bo kochał kiedy to robię. tylko, że jego już nie ma. nie zapominam, bo kocham te wspomnienia, one sprawiają, że czasem czuję jakby nic się nigdy nie zmieniło, jakby nadal tu był .
|
|
 |
.` gdy patrzył jej w oczy ostatni raz wszystko nagle wróciło. te brązowe tęczówki.przypominały mu, kim dla siebie byli i kim się stali. po jakimś czasie jej zabrakło. wyciągnął zdjęcie łzy spadały na jej uśmiech. zrozumiał. szkoda tylko, że było już za późno .
|
|
 |
.` łzy nabierają mi się do oczu, emocje dają znać. patrzę na niego tym wzrokiem, pełnym nadziei . dłonie zaciskam w pięści, z nerwów przygryzam dolną wargę. wiatr delikatnie rozwiewa moje brązowe włosy. czekam na jakiś ruch z jego strony. przez chwilę mi się przygląda, widzi jak wiele dla mnie znaczy. jego wzrok jest pełen współczucia i bezradności, spuszcza głowę i odchodzi. daję upust emocją, czuję jak słone łzy spływają mi po policzkach, przez chwilę nie mogę dojść do siebie, nie mogę złapać oddechu. jak mogłam myśleć, że zostanie .
|
|
 |
Kiedy przychodzi miłość wzruszamy pogardliwie ramionami... Silni, cyniczni...
|
|
 |
na dobrą sprawę nie musimy się znać. niech będzie po twojemu. ale powiedz, co zrobisz, gdy znajdziemy się w spólnym gronie. gdy będziemy się musieli przywitać. wyciągniesz dłoń i powiesz ' cześć, nazywam się skurwiel bez uczuć ' ?
|
|
 |
- a ty , kierujesz się sercem czy rozumem ? . - wątrobą . ;D
|
|
 |
Głupia. Co chwile podświetla telefon z myślą, że coś się pojawi. Ufo chyba.
|
|
 |
Powiem krótko: Witaj, wódko!
|
|
 |
The most beautiful are the days during which we can be just extremely happy and we do not know for what reason ...
|
|
 |
I adore simple pleasures, is the last refuge for complicated people.
|
|
|
|