 |
może kiedyś ci pomogę może, odejdę w otchłań
lecz jakaś przeklęta siła ciągle mów mi „zostań”,
|
|
 |
Kocham ten świat, tego świata nienawidzę
popełniam różne błędy, za które do dziś się wstydzę
bliscy ranią mnie okrutnie tak, że chciałbym wreszcie odejść
po prostu nic nie czuć tylko znaleźć inną drogę
|
|
 |
Możesz odejść na chwile, które zwykle bywają krótkie.
Zauważyłaś, że wygrywasz wszystkie kłótnie?
Nie jestem jak wszyscy, nie zachowuję się jak każdy.
Spójrz w moje oczy, jeżeli szukasz prawdy.
|
|
 |
Już nie jest kolorowo, nie mogę się odmulić.
Chcę dotknąć, pocałować jeszcze raz chcę Cię przytulić.
|
|
 |
potargane zdjęcie poskładałem tak jak puzzle,
przeźroczystą jak ja taśmą posklejałem chwile później...
|
|
 |
nie jest dobrze, i nie będzie dobrze już raczej,
co z tego, kogo to obchodzi że płacze,
co z tego nie ma szczęścia jest tylko zamęt,
kolejna słona łza, rozpuszcza atrament.
Smutkiem przemoczona kartka i ręce,
zmęczony kucam, nie mam sił na nic więcej,
cisza, a rytmu bicia serca nie słyszę,
siedzę i piszę smutek wplątał się w ciszę....
|
|
  |
pogladam bajki by poczuc sie dzieckiem. / gieenka
|
|
 |
` mam dość Ciebie, tego, że wciąż jesteś nadętym dupkiem, który uważa, że nie ma wad i widzi tylko swój własny czubek nosa i swoje zachcianki. Jeżeli chcesz dziewczyny, która zrobi wszystko na pstryknięcie palcami to przykro mi, ale trafiłeś pod zły adres.
|
|
 |
` bo wiesz może to dziwne, ale mając Cię przy sobie oddycha się jakby znacznie łatwiej.
|
|
 |
|
Jeśli coś było prawdziwe to do Ciebie wróci. Za tydzień, miesiąc, rok, ale wróci. Prędzej czy później zatęskni i wszystko naprawicie. Jeśli tylko to było prawdziwe./esperer
|
|
 |
|
W każdej chwili mogę wybuchnąć płaczem, zalać się łzami, od tak, przypomnieć sobie, że jego już nie ma i tęsknie./esperer
|
|
 |
|
A kiedy rozebrałeś mnie do naga z każdego z moich uprzedzeń, miałam wrażenie że nawet Bóg wstrzymał oddech.
|
|
|
|