 |
obietnice bez pokrycia, które pękły jak klisza, przed oczami mam obrazy, których nikt nie widział!
|
|
 |
wiesz czemu Bóg nie zna moich pragnień? zamiast o nie, co dzień modle się o Twoje zdrowie
|
|
 |
ile dałabym by zapomnieć Cię, bo chcę już o Tobie nie pamiętać, TAK BARDZO CHCĘ zapomnieć, to powraca do mnie jednak
|
|
 |
bo nie sztuką jest opierdolić mnie za bzdurę, sztuką jest odezwać się gdy tego potrzebuję
|
|
  |
Nie myśl o tym co było, nie przezywaj tego co będzie, żyj tym co jest teraz. - A jak nie ma teraz nic to co mam robić? [ gieenka ]
|
|
  |
Każdy w życiu ma skończone sekundy życia. Chciałabym je przewijac do przodu, tak od szczęścia do szczęścia a na prędkości przezywaj źle momenty. [ gieenka ]
|
|
  |
Idą święta, rzekomo czas refleksji. Moje są takie, że z roku na rok odchodzi coraz więcej ludzi z mojego życia, niektóre twarze przymykają gdzieś przez mój życiorys. Niegdyś przyjaciele, dziś nie mam w sumie nikogo. Ktoś odchodzi ktoś przechodzi ale nie zostaje tutaj ze mną. Ale największą porażką tego roku jest utrata przyjaciela, z którym dzielilam całe dnie , opowiadając wszystko godzinami. Dziś Go nie ma. Musiał odejść, a ją zostałam tu sama. Kolejny przyjaciel odchodzi bo znalazł sobie swoje osobiste szczęście. Jestem zazdrosna bo nie będziemy już tyle się wyglupiac jak jeszcze miesiąc temu. Nie ma czasu, a ja teraz mam go zbyt dużo i za dużo myślę. Moja sentecja kończy się na moim ukochanym, którego widuje raz na miesiąc bo mieszkamy zbyt daleko od siebie i to jeszcze bardziej dobija i niszczy powoli od środka. [ gieenka ]
|
|
 |
Dorośnij wreszcie, uczucia to nie zabawka !
Odbierasz nadzieję, dziś wiem że to jest głupich matka .
Wspólne plany i marzenia odeszły w niepamięć .
|
|
 |
Bo w życiu tak na prawdę niejedna mądra kobieta nieraz płakała jak głupia przez swojego faceta . Bo przecież wy tylko chcecie się ostro najebać,
pójść z kolegami wyrwać dupę gdzieś na melanż,
a laski głupie wam ufają, a pragną was jeszcze bardziej,
wielu z was to cioty, sory przy kolegach rola ' twardziel '
|
|
  |
" Jeżeli komuś ufala , to ufala na niby-rodzicom, mężowi, nawet najlepszym przyjaciolkom. Miała zaufanie do swoich zawodowych umiejętności, bo jej praca wymagała precyzji i wiedzy. Ale do ludzi, do jednej osoby? Czy kiedykolwiek zaufala konkretnej osobie w stu procentach? Nie. Z dłonią na ustach patrzyła, lecz nie widziała. Jej oczy zaszły łzami. " [ J. Carroll " Szklana zupa " ]
|
|
 |
zaufałam. dzięki za to co dostałam w zamian.
|
|
|
|