 |
|
''szłam chodnikiem, rozcierałam pokryte gęsią skórką ramiona. ulicę zalewało pomarańczowe, coraz jaśniejsze światło latarni. nie zapadł jeszcze zmrok, zmierzchało. księżyc w pełni, towarzyszył mi podczas tej długiej drogi do domu. obojętnie mijałam przechodnich, całkowicie pogrążona w swoich myślach. gdy byłam już mniej niż kilometr od domu, ulica jakby opustoszała, ludzie zniknęli, samochody również. teraz jeszcze wyraźniej słyszałam w głowie Jego słowa 'Nigdy mi na Tobie nie zależało ! Byłaś tylko zabawką, idiotko !'. Łzy wypłynęły na policzki. zrozumiałam, że nie ma sensu zaczynać od nowa.''
|
|
 |
|
''Trzeba się teraz wziąć w garść...ogarnąć ten chwilowy bałagan uczuć.''
|
|
 |
|
''Wiesz, że kiedyś zniknę? Jak papierosowy dym, jak urwany latawiec, jak jezioro Aralskie. Zostawię kilka zdjęć, parę słów, wspomnień garść .. i puf ! Rozpłynę się bez ostrzeżenia.
''
|
|
 |
|
''Możesz przyjść i pozbierać mnie z podłogi, albo położyć się obok''
|
|
 |
|
' założę czarne szpilki , najpiękniejszą kieckę jaka mam w szafie . pomaluje paznokcie na czerwono , zrobię mocny makijaż . wejdę na salę z uśmiechem na twarzy i pewna siebie . spojrzę na ciebie i przejdę tak blisko byś poczuł zapach moich perfum . będę się bawić z twoimi kolegami do białego rana , popijając twoje ulubione piwo . a ty będziesz stał ze swoją dziewczyną pożądając mnie wzrokiem z zazdrość . '
|
|
 |
|
''Mam pierdolony żal, chcę by to było jasne, chciałbym odpuścić, lecz kurwa nie potrafię.''
|
|
 |
|
“Bijąca z niej samotność aż parzyła.''
|
|
 |
|
'dawno, dawno temu, jedną z ulubionych szkolnych rozrywek, podczas przerwy między lekcjami, była gra w gumę. Teraz trzeba zajarać szluga ..'
|
|
 |
|
''Jeśli nie Ty jesteś tym jedynym, to dlaczego moje serce przyśpiesza, kiedy przechodzisz obok ? Skoro nie jesteśmy sobie pisani, to dlaczego ciągle mam Cię przed oczami ? Jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje ?''
|
|
 |
|
''Jesienne wieczory zmuszają nas do rozmyślania, wylewania łez, poczucia, że nikogo nie mamy. Nienawidzę jesieni.''
|
|
 |
|
'' wiem, że oddałabyś wszystko za jeden jego dotyk.''
|
|
 |
|
''- Dokąd idziesz synku ? Spytał tata. - Na randkę. - To miło. Ale pamiętaj żeby założyć, wiesz co. - Co ? - No wiesz nie muszę ci mówić. - Prezerwatywę ? - Czapkę, ty rudy idioto !''
|
|
|
|