 |
Uświadom sobie, że stać Cię na więcej.Jesteś niesamowita, przejechałaś się i przejedziesz się jeszcze nie raz, zrozum ten świat. Masz sens, masz bliskich, nie zepsuj tego przez coś, czego już nie odzyskasz. Uświadom sobie, że nigdy nie będzie tak jak byśmy tego chcieli, spójrz prawdzie w oczy - nic nie jest fair. Więc wstań, otrzyj te łzy, bo skoro pozwolił Ci tęsknić, powinien być dla Ciebie nikim. Straciłaś go, ale On stracił osobę, która mogła być zawsze. Wiem, Twój krzyk jest prawdziwszy niż cały ten skurwiały wszechświat, ale proszę, pozwól sobie zacząć od nowa, pozwól sobie spróbować. / pjonaziooom
|
|
 |
Błagałam go, żeby mi wybaczył, kiedy mówiłam, że muszę odejść. Nie wiedział, że w tym samym momencie wyrywam sobie serce, by móc oddać mu jego własność. Nie widział, że duszę w sobie łzy i zapominam o tym jak się oddycha. Patrzyłam na jego twarz, pierwszy raz tak bardzo zmęczoną płaczem i oczy do tego stopnia przepełnione smutkiem, że miałam wątpliwości, czy zdoła zobaczyć jak wyciągam do niego rękę, by po raz ostatni dotknąć jego policzka. Czułam, jak wszystkie wspomnienia wybuchają w środku mojej głowy w momencie, kiedy pytał mnie, czy dam radę o tym wszystkim zapomnieć. Nie dam. Ale po co miałam mu mówić o tym jak bardzo mnie to boli i że właśnie popełniam samobójstwo? Przecież i tak nie uwierzyłby w to, że robię to ze względu na jego szczęście, którego nie znalazłby przy mnie. Nie uwierzyłby, że kocham go na tyle mocno, że daję mu szansę na prawdziwe szczęście beze mnie, ale z moim serce w dłoni. / pjonaziooom
|
|
 |
'Przyznam Ci się do czegoś, dobrze? Obiecuję, że nie zajmę Ci zbyt dużo czasu. To tylko chwilka, kilka marnych słów, które czas z siebie wyrzucić. Tęsknię za Tobą. Niewyobrażalnie mocno. Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Chciałabym Cię mieć przy sobie. Wtulać się w Twoje ramiona, bo to właśnie w nich czuje się najbardziej bezpieczna. I właśnie teraz, w tym momencie najbardziej ich brakuje. Właśnie teraz, gdy czuje się smutna, przerażona i niewyobrażalnie samotna. I właśnie Ciebie brakuje, Twoich ramion i bicia serca. Tylko tego.' / pjonaziooom
|
|
 |
''You’re the voice I hear inside my head.
The reason that I’m singing.
I need to find you.
I gotta find you.
You’re the missing piece I need.
The song inside of me.''
/ Jesteś głosem, który słyszę w mojej głowie.
Powodem, dla którego śpiewam.
Chcę Cię znaleźć, muszę Cię znaleźć. Jesteś brakującą częścią mnie.
Piosenką wewnątrz mnie. ♥
|
|
 |
Czasem nie wiem jak można człowiekowi ubliżać ze względu na wygląd, albo śmiać się że jego rodzina jest nienormalna. W końcu to nie my wybieramy sobie wygląd i rodzinę, za to cechy naszego charakteru zależą od nas i można ewentualnie skrytykować kogoś, kto jest zwykłym chamem.
|
|
 |
i tak najbardziej jestem dumna z tego, że się przy tobie nie popłakałam. że przetrwałam całą przerwę bez ani jednej łzy. że mijając ciebie nie zaniosłam się szlochem. że potrafiłam stać przy tobie z przyjaciółką z twojej klasy i śmiać się z jej kolegi na cały głos. że gdy mnie mijałeś specjalnie zaczęłam kiwać głową w rytm muzyki i posłałam uśmiech chłopakowi, którego nienawidzisz. że żaden z twoich kumpli nie widział mnie ze łzami w oczach. bo widzisz, ja jeśli obiecuję, że się nie popłaczę, to słowa dotrzymuję. / smacker_
|
|
 |
przestań sprawiać, że mam wrażenie, że te twoje zajebiste odpowiedzi na moje pytania bierzesz z poradnika "100 tekstów na każdą okazje, które pozwolą ci uniknąć odpowiedzi i cholernie mocno zranią twoją byłą dziewczynę. " / smacker_
|
|
 |
Czasami lubię sobie tak usiąść, i prowadzić długie rozmowy z sufitem, który razi mnie swoją bielą, i pajęczynami zwisającymi z kąta.Mimo wszystko on nigdy nie zamknie mi ust pocałunkiem, a tym samym nie przyprawia mnie o szybsze bicie serca. On nigdy nie pogładzi po policzku, czy nie wyślę w nocy sms'a, że kocha, i odlicza sekundy do następnego spotkania. No i co najważniejsze... Sufit nigdy nie zdradzi mnie z innym sufitem. Kurwa, zwariowałam. /esperer
|
|
 |
dopiero, gdy opowiedziałam o tym przyjaciółce zobaczyłam jakie to oczywiste. skurwiłeś się jak każdy w dzisiejszych czasach. prosząc mnie o zaufanie prosiłeś o coś, co nawet w najmniejszym stopniu ci się nie należało. otwierając się przede mną, tak naprawdę grałeś kolejną rolę. w masce wrażliwego chłopaka, który wie co znaczy kochać, planowałeś zdobyć kolejną z tych łatwych panienek. i może gdybym nie szanowała się tak bardzo, choć przez jedną noc mogłabym być z tobą szczęśliwa. ale nie umiem. nawet dla ciebie. / smacker_
|
|
 |
|
Czego mam żałować? Że odszedłeś? Że posuwasz inne? Że latasz od jednej do drugiej z wywieszonym jęzorem jak niewyżyty szczeniak? Wiesz co różni mnie od Ciebie i Twoich panienek? W moim świecie na takich jak Ty, patrzymy z politowaniem w oczach. Twoje dziewczyny mogą nosić za mną drinki, nic więcej. To się nazywa klasa, kochanie. Możesz tego nie zrozumieć, bo u Ciebie to pojęcie tak samo abstrakcyjne jak fizyka kwantowa./esperer
|
|
|
|