 |
musisz zacisnąć zęby i iść swoją ścieżką, nie myśl co było choć boli ponoć przeszłość
|
|
 |
Spece od popisów. Ile chcecie złamać życiorysów?
|
|
 |
poczułeś zimny dotyk ulicy.
|
|
 |
więc poukładam sobie z między słów, to w co trudno mi uwierzyć dziś tu, bez kitu
|
|
 |
tak wiele słów budzi w tobie łzy, ciągle trudno mi uwierzyć, że ty to nie my
|
|
 |
ból przytłacza logikę, po prostu milczę
|
|
 |
kiedy patrzę w swoje oczy, to bardzo jest mi przykro, perspektywy przyszłych dni nieodwracalnie znikną
|
|
 |
tak, jak ja wtedy, ty teraz w to nie wierzysz, że czas rany uleczy, bo twój ból jest świeży. Poczekaj, wytrzymaj, oddychaj głęboko!
|
|
 |
i choć istotnie zapominam o Nim, on nagle tuż obok przypomina mi o sobie, dotykając kogoś
|
|
 |
niech zawsze już nas chroni
ciepłno naszych dłoni.
|
|
 |
ja i ty dziś zamieńmy na my,
połączmy nasze drogi i sny
|
|
 |
Who want's to be alone.. ?
|
|
|
|