|
Przepraszam że pytam, ale czy mogłabym pożyczyć skarpetki które masz w staniku ?
|
|
|
Jestem dobrą dziewczyną , tylko ludzie mnie wkurwiają.
|
|
|
Nie obraź się, ale czasem człowiek nabiera większej swobody przy kimś całkiem obcym niż przy kimś, kogo bardzo się zna.
|
|
|
Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się nie jest, no właśnie - teoretycznie.
|
|
|
Powiedz człowiekowi, że na niebie jest gwiazd 97830124569987, a uwierzy.
Napisz kartkę „świeżo malowane”, a sprawdzi palcem.
|
|
|
Jeśli według ciebie dojrzałość oznacza pierdolenie się po kątach i brak szacunku do własnego ciała to wiesz co? Wolę zostać w swej błogiej niedojrzałości.
|
|
|
Ludzie lubią mieć złudzenia, trudno jestem inna.
|
|
|
Jeśli ciągle jesteś singlem, to znaczy, że Bóg patrzy na ciebie i mówi: 'a tego człowieka zachowam dla kogoś wyjątkowego'.
|
|
|
- Czego się boisz? - zapytał.
W jednej chwili w głowie pojawiły się setki myśli ; boję się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom, które kocham. Boję się życia... Ale najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę ci powiedzieć, bo jest to dla mnie za trudne.
- Boję się pająków - odpowiedziała.
|
|
|
Pewnego razu zapytałam 7 latka "Co trzeba robić, by być w życiu szczęśliwym?" A on bez namysłu odpowiedział: "Przytulać się." Długo nad tym myślałam i doszłam do wniosku, że miał dużo racji. Jedne z najszczęśliwszych chwil w naszym życiu wiążą się z chwilą, w której znajdujemy się w bezpiecznych, ciepłych ramionach. Najpierw są to ramiona rodzicielskie, potem przyjacielskie, ukochanej osoby, uśmiechniętego dziecka. Bo czasem słowa nie wyrażą szczęścia, zrozumienia, współczucia, pocieszenia, podziękowania, miłości, tak jak robi to zwykłe przytulenie przez drugiego człowieka.
|
|
|
Mur. Ogromny, niewidzialny mur oddziela mnie od was wszystkich. Jestem z wami, a tak na prawdę mnie jednak nie ma. Rozmawiam, śmieję się, wygłupiam. Chciałabym w końcu przestać udawać i szczerze cieszyć się życiem. Ale na takie szaleństwa to chyba jednak jeszcze za wcześnie.
|
|
|
Całe jej ciało opanował postępujący chłód wywołany rosnącą pogardą i urazą wobec ludzi. Żadne z nich niej nie rozumiało. Mieszkali u podnóża wzgórz uczuć i nie mieli pojęcia o ich szczytach. Nie mieli pojęcia, czym była miłość ani jaki smutek potrafił kąsać ludzką duszę, nawet nie podejrzewali, w jaki sposób samo powietrze może dręczyć człowieka, utrzymując go przy życiu. Czy życie zakpiło z nich kiedykolwiek tak jak z niej? Każdy z nich zdradził ją na swój sposób. Niech zgniją.
|
|
|
|